zaterdag 23 februari 2019

Wegerer Scholz 25

Polowanie z nagonce


Wszystko było dobrze przygotowane przez męża Magdaleny. Chociaż pogoda była zimna i mglista, hrabia kontynuował polowanie. Zatrudniono dwudziestu nagonkowy, a myśliwi zajęli swoje stanowiska. Potem nastąpił wielki wypadek. Nikt nie wiedział dokładnie, co się stało. Leśnik stanął wzdłuż hrabiego na podnośniku wspartym przez zarośli i dawał hrabstwo naładowanym działom. Polowanie odbywało się w pełnym rozkwicie i było wiele ujęć w lesie. Nagle upadł leśniczy uderzony kulą. Krew płynęła po jego zielonym płaszczu. Hrabia pochylił się nad nim i mógł tylko dojść do wniosku, że nie żyje. Stało się dla niego jasne, że on leżałby tutaj, gdyby leśniczy nie stanął przed nim. Hrabia Hans Anton wziął swój róg myśliwski, odwołał polowanie i zaszokowany siedział obok zmarłych. Coraz więcej myśliwych i nagonce przysiedli oglądać dlaczego polowanie został odwołany przedwcześnie i stali wokół martwego leśnik. W końcu hrabia powiedział, że muszą zrobić nośne z łodygi i gałęzi jodłowych, aby umieścić na tego leśniczego. Potem grupa ruszyła w kierunku leśniczówka. Kiedy tam dotarli, hrabia wszedł pierwszy. W kuchni znalazł Magdalenę i wziął ją pod ramię. Z powodu łez w jego oczach Magdalena natychmiast zorientowała się, że zdarzył się wypadek. Wrzeszczała, a wszystko w jej ciele dręczyło ze strachu. Krzyknęła ponownie, ponieważ zaczęły się silne skurcze, chociaż było jeszcze długo za wcześnie. Została zabrane do innego pokoju i szybko wysłali posłańca do położnej w Kwieciszowice. Zanim to nastąpiło, Magdalena już wykrwawiła się na śmierć.


Jörg Hans Ulrich nie zauważył nic z całej ekscytacji w branży leśnej. Siedział za domem w zachodzącym słońcu i bawił się ze mną. Potem przyszła sługa leśnicze i powiedziała mu, co się stało. Z ten sam sługa lecznicy usłyszałem też później, jak dziadek zareagował na tę straszną wiadomość. Wziął mnie na kolana i przycisnął mnie do niego i powiedział tylko:

„Teraz jesteśmy obydwoje sam Bibiana”, a ja tylko dwa-letni dzieckiem, po raz pierwszy widziałem go bardzo smutny i plączące. Myślę, że to moje najwcześniejsze imponującą pamięć o tym wielkim człowieku, który miałem jeszcze wiele do podziękowanie w następny czasy. Z pewnością często go wtedy obejmowałem z miłością, i znów to robię w mojej pamięci. Łzy napływają mnie w oczy i najpierw muszę przerwać pisanie.


Alles was door Magdalena’s man goed voorbereid. Alhoewel het weer koud en nevelig was, liet de graaf de jacht doorgaan. Twintig drijvers waren ingehuurd, en de jagers betrokken hun posities. Toen gebeurde het grote ongeluk. Niemand wist precies wat er gebeurd was. De boswachter stond langs de graaf op een door kreupelhout ondersteunde verhoging en reikte de graaf de geladen geweren aan. De jacht was in volle gang en er klonken vele schoten in het bos. Plotseling zakte de door een kogel getroffen boswachter In elkaar. Bloed stroomde over zijn groene jas. De graaf boog zich over hem, en kon alleen maar vaststellen dat hij dood was. Daarbij werd hem ook duidelijk, dat hij hier zou hebben gelegen, als de boswachter niet voor hem had gestaan. Graaf Hans Anton nam zijn jachthoorn en blies de jacht af en ging geschokt langs de dode zitten. Steeds meer jagers en drijvers kwamen kijken, verbaasd dat de jacht voortijdig afgeblazen werd en stonden om de dode boswachter. Tenslotte zei de graaf dat ze een baar van twijgen en dennentakken moesten maken om de boswachter er op te leggen. Daarna zette de stoet zich in beweging, richting boswachterij. Toen ze daar aankwamen ging de graaf als eerste naar binnen. In de keuken vond hij Magdalena en nam haar in zijn arm. Omdat hem de tranen in de ogen kwamen, wist Magdalena meteen, dat er een ongeluk gebeurd was. Ze schreeuwde, en alles in haar lichaam krampte ineen van de angst. Ze schreeuwde nog een keer, omdat sterke weeën begonnen, hoewel het nog veel te vroeg was. Men bracht haar naar een andere kamer en stuurde snel een bode naar de vroedvrouw in Blumendorf. Eer deze arriveerde, was Magdalena al doodgebloed.

Jörg Hans Ulrich had van de hele opwinding in de boswachterij niets meegekregen. Hij zat achter het huis in de ondergaande zon en speelde met mij. Toen kwam er een boswachtershulp en deze vertelde hem, wat er allemaal gebeurd was. Van deze boswachtershulp heb ik later ook gehoord, hoe grootvader op dit verschrikkelijk nieuws reageerde. Hij nam me op de schoot en drukte me tegen zich aan en zei slechts:

Nu zijn we beide helemaal alleen Bibiana’,en ik pas tweejarig kind, heb hem voor de eerste keer heel droevig en huilend gezien. Ik geloof, dat is mijn vroegste, indrukwekkende herinnering aan deze goede man, aan die ik in de daaropvolgende tijd nog veel te danken had. Zeker heb ik hem toentertijd vaak liefdevol omarmt, en ik doe het nu in mijn herinnering nog een keer hartelijk. Bij mij komen de tranen, en ik moet het schrijven eerst even onderbreken.

Geen opmerkingen: