zaterdag 7 februari 2015

Magdalena 44

Przed szkoła w Kwieciszowice (latach 30)
 
Byłem zaskoczony, że możemy zrozumieć nas po tak krótkim czasie, jak mówiłem, i ona robiła jej gestów. Na początku nowy gest był dla mnie długi i składał się z wielu ruchów. Gesty często stosowane przez nią, szybko zrozumiałem tak dobrze, że tylko musiała wykonać początek gestu. Oczywiście od czasu do czasu było nieporozumień. Kiedy zdaliśmy obydwoje sprawę, wpadłyśmy sobie w śmiejąc w ramienie.

Móje martwienie, co zrobić z głuchoniemy dziewczyną wkrótce znikneli. Tak, podobało mi się, że nie tylko musiało słuchać partnerka rozmowa, ale także oglądać. Ona była tak piękna, i co raz była dla mnie bardziej piękniejszy i ekscytujące. I choć wiedziałem już sporo o niej, prawie wszystko, wciąż nie miałem nazwy dla niej. Powiedziałem jej, że znowu chciałem wspomnieć kilka nazwisk dziewcząt. Próbowałem w jakiś momencie Magdalena, i mówił nazwę kilka razy. Potem wstała i zaczęła tańczyć na moje słowa: Mag-da-le-na, Mag-da-le-na, Mag-da-le-na, tak jak chciała wypróbować słowo. Tańczyła tak wspaniałe i tańczyła, nie tylko dla siebie, ale również dla mnie. Kiedy po jakiś czas zatrzymałem powiedzieć: Magdalena, przyszedł do mnie, usiadła na moje kolanach i całowaliśmy się przez długi czas. Zapytałem ją, czy ona chce być zwana Magdaleną, a ona pokiwała głową tak z promienną twarzą.
 
Ik was verbaasd, dat we ons na zo korte tijd, al zo goed konden verstaan, ik sprak, en zij maakte haar gebaren. In het begin was een nieuw gebaar voor mij lang en bestond uit veel bewegingen. De vaker door haar gebruikte gebaren verstond ik al snel zo goed, dat ze alleen noch maar het begin van het gebaar hoefde uit te voeren. Natuurlijk ontstond er af en toe een misverstand. Als we dat beiden merkten, vielen we elkaar lachend in de armen.

Mijn zorgen, wat ik met het stomme meisje moest doen, waren gauw vervlogen. Ja, ik vond het goed, mijn gesprekspartner niet alleen te kunnen toehoren, maar ook te kunnen toekijken. Ze was toch zo mooi, en werd voor mij steeds mooier en opwindender. En ofschoon ik nu al veel van haar wist, bijna alles, wist ik nog steeds geen naam voor haar. Ik vertelde haar dat en wilde weer verschillende meisjesnamen opnoemen. Ik probeerde het een keer met Magdalena, en sprak de naam een paar keer uit. Toen stond ze op en begon op mijn woorden te dansen: Mag-da-le-na, Mag-da-le-na, Mag-da-le-na, net of ze het woord wou uitproberen. Ze danste zo wonderschoon en ze danste niet alleen voor zich, maar ook voor mij. Toen ik na een tijdje stopte, met Magdalena te zeggen, kwam ze naar mij, ging op mijn schoot zitten, en we kusten elkaar heel lang. Ik vroeg haar of ze nu Magdalena wilde heten, en ze knikte ja met een stralend gezicht.


Geen opmerkingen: