Ratusz w Mirsk
W
ich rozmowach czasem dyskusja było bardzo ostro, ponieważ Jörg
Hans Ulrich nie ukrywał tego, że dorastał ewangelicznie, a także
lubił i wspierał tę religię całym sercem. W szczególności
mogli dyskutować godzinami nad kwestią czci świętych. Kiedy po
raz kolejny rozmawiali z takim tematem w wielkim podnieceniu, a ich
piwo kończyli, poszli razem na karczma na rynku. Z góry zgodzili
się, by nie rozmawiać dalej o tym temacie, ale ponieważ oboje byli
trochę pijani, jedno słowo dało drugiemu i wkrótce kontynuowali
walkę na słowa tutaj. Tej kilka
goście
karczma, którzy byli obecni od początku, słuchali zainteresowań,
coraz gorącej bitwy między nimi. Na pewno w karczma
panowała
spora dyskusja, ale z pewnością rzadko padały tak pogłębione
pytania, jak obaj mieli. Nowi goście usiedli u nimi i wkrótce
reprezentowali więcej opinia Jörga Hansa Ulricha, ponieważ
większość z nich była ewangelicka. W końcu Jörg Hans Ulrich
zapytał pastora, w jaki sposób rozpoczął się kult świętych:
"Czy jest w Biblii miejsce, w którym Jezus mówi o świętych?
On powiedział tak wiele, co jest dobre, a co należy zrobić. "
Jörg musiał powtórzyć to pytanie głośno, ponieważ wiele osób w pokoju również zaczęło mówić. Potem zrobiło się zupełnie cicho i wszyscy spojrzeli wyczekująco na pastora, który powoli wstał. Aby wyglądać na nieco większego, ponieważ on był dość mały, podniósł ręce, tak jakby błogosławienie. Wtedy jednak jego moce opuściły go. Wyjąkał "nie" i wślizgnął się pod stół.
Jörg musiał powtórzyć to pytanie głośno, ponieważ wiele osób w pokoju również zaczęło mówić. Potem zrobiło się zupełnie cicho i wszyscy spojrzeli wyczekująco na pastora, który powoli wstał. Aby wyglądać na nieco większego, ponieważ on był dość mały, podniósł ręce, tak jakby błogosławienie. Wtedy jednak jego moce opuściły go. Wyjąkał "nie" i wślizgnął się pod stół.
"Cóż, to jest jasna odpowiedź na moje pytanie", powiedział Jörg i poprosił o pomoc w postawieniu pastora pod stołem. Pomogło mu trzech mężczyzn i razem przenieśli pastora na plebanię.
Wielu mężczyzn słuchali gorącej debaty w karczma. Następnego dnia w Mirsk mówili o tym temacie i kończącej odpowiedzi pastora. Ten sam dzień on powiedział do Jörg Hans Ulrich: "Nigdy wcześniej nie rozmawiałem z tak licznym gmina." Prawdopodobnie miał rację z ilość ludźmi, ale żeby opisać gości w karczma jako gmina, to jest najmniej wątpliwe.
In
hun gesprekken ging het er soms heet aan toe, want Jörg Hans Ulrich
maakte er geen geheim van, dat hij evangelisch opgegroeid was en deze
religie ook met heel zijn hart goed vond en ondersteunde. In het
bijzonder over de vraag van de heiligenverering konden ze urenlang
discuteren. Toen ze zich op een avond weer eens bij zo’n thema in
grote opwinding gepraat hadden, en hun daarbij het bier opgegaan was,
gingen ze samen naar de schenkerij aan het marktplein. Ze hadden
weliswaar van te voren afgesproken, om daar niet verder over het
onderwerp te praten, maar omdat ze beide al een beetje dronken waren,
gaf het ene woord het andere, en al snel zetten ze ook hier hun
woordenstrijd voort. De enkele gasten van de schenkerij die in het
begin aanwezig waren luisterden geïnteresseerd naar de steeds
heftiger wordende strijd tussen de beiden. Er werd zeker vaak in de
schenkerij gediscussieerd, maar zeker zelden om zulke diepgaande
vragen, zoals deze beiden deden. De nieuwe gasten gingen erbij
zitten, en vertegenwoordigden al snel meer de mening van Jörg Hans
Ulrich, want de meesten waren evangelisch. Tenslotte vroeg Jörg Hans
Ulrich de pastoor, hoe de heiligenverering begonnen was: ‘Is er in
de bijbel, een plaats, waar Jezus over heiligen spreekt? Hij heeft
toch zoveel gezegd, wat goed is en wat er moet gebeuren.’
Jörg
moest die vraag nog een keer hardop herhalen, omdat veel mensen in de
ruimte ook al begonnen te praten. Toen werd het helemaal stil, en
iedereen keek verwachtingsvol naar de pastoor, die langzaam opstond.
Om nog iets groter te lijken, want hij was vrij klein, hief hij, net
als om te zegenen, zijn handen omhoog. Dan echter, verlieten hem zijn
krachten. Hij stamelde nog ‘nee’ en gleed onder de tafel.
‘Nou,
dat is toch wel een duidelijk antwoord op mijn vraag’, zei Jörg en
vroeg, om hem te helpen om de pastoor onder de tafel uit te trekken.
Drie mannen hielpen hem, en gezamenlijk droegen ze de pastoor naar de
pastorie.
Veel
mannen hadden in de schenkerij naar het verhitte debat geluisterd. De
volgende dag sprak heel Friedeberg over dit thema en het afsluitende
antwoord van de pastoor. De volgende dag uitte hij zich nog Jörg
Hans Ulrich tegenover: ‘Nog nooit heb ik tot zo’n grote gemeente
gesproken.’ Met het aantal mensen had hij waarschijnlijk wel gelijk, maar
om de gasten in de schenkerij als gemeente te betitelen, is toch op
zijn minst twijfelachtig.
Geen opmerkingen:
Een reactie posten