zaterdag 12 mei 2018

Konstantin von Wegerer 127


ślub w średniowieczny


Kiedy Christoph Leopold znowu po raz kolejny pojechał do zamku z Tybinga, rozmawiałem z nim przez długi czas na ten temat. Na końcu prosiłem go, aby ja mogłem pożegnać się z funkcja zarządca i wódz zamku. Chciałbym nadal zrobić leśnictwo i za zamieszkać w leśniczówka na gory w lasu. Chciałem zabrać ze sobą Bibiana, ponieważ była bardzo przywiązana do mnie, abyśmy oboje nie chcieli rozwodu. Powiedziałem mu także, że chcę poślubić swoją siostrę za przeniesienie się do leśniczówka, aby że nie było plotki. Wierzę, że Christoph dopiero w tej rozmowie stało się jasne, że oprócz Anny Elżbieta miała jeszcze jedną siostrę. Bibiana była tak daleko usuwane od rodziny, że nikogo o niej nie myślał. Ona nie była w Olomouc, ona nie grała żadnej roli. Christoph Leopold zgodził się. Użyczył dochód z majątku w Rybnica, jako emeryturę dla Bibiana. Ponadto otrzymała jej część klejnotów rodzinnych, skonfiskowanych w Ratyzbonie od Hansa Ulricha, ale teraz częściowo zwrócone przez cesarza do Christianowi Leopoldowi.

Ślubowaliśmy się w kapliczka od zamku Gryf latem 1644 roku. Wszyscy mieszkańcy zamku przybyli na małą imprezę. Widzieli nasze szczęśliwe twarze. Chociaż oboje mieszkaliśmy razem od wielu lat, nasze małżeństwo zostało teraz bardzo docenione przez wszystkich. Bibiana nalegała na to, aby szyć własną suknię ślubną. Przez kilka tygodni tajny pracowała nad tym, podczas ja byłem zajęty urządzić domu. Teraz po raz pierwszy zobaczyłem ją w sukience i byłem entuzjastycznie nastawiona. Była piękną kobietą. Nikogo kto ją widział wtedy, uwierzył, że była wcześniej, dzieckiem ciężko upośledzonym.


Toen Christoph Leopold weer eens uit Tübingen op de burcht kwam, sprak ik hier lang met hem over. Ik verzocht hem tenslotte om afscheid te mogen nemen als beheerder en burchthoofdman. Ik zou graag nog de boswachterij doen en daarvoor in het boswachtershuis boven in het bos gaan wonen. Ik had de bedoeling, Bibiana daarheen mee te nemen, want ze was zeer aan mij gehecht, zodat we beide geen scheiding wilden. Ik vertelde hem ook nog, dat ik zijn zus voor de verhuizing naar het boswachtershuis wilde trouwen, zodat er geen praat van kwam. Ik geloof, dat Christoph in dit gesprek pas duidelijk werd, dat hij behalve Anna Elisabeth nog een andere zus had. Bibiana was al zo ver uit de familie verwijderd, dat niemand aan haar dacht. Ze was ook niet in Olmütz geweest, ze speelde geen rol. Christoph Leopold ging akkoord. Hij leende de inkomsten van een landgoed in Reibnitz uit, als pensioen voor Bibiana. Bovendien kreeg ze haar deel van de familiejuwelen, die men in Regensburg van Hans Ulrich geconfisqueerd had, maar nu weer voor een deel door de keizer aan Christian Leopold waren terug gegeven.

Wij werden in de zomer van 1644 in de burchtkapel van de Greiffenstein getrouwd. Alle burchtbewoners waren naar het kleine feest gekomen. Ze zagen onze gelukkige gezichten. Hoewel we beide al vele jaren eng samen leefden, werd ons huwelijk nu door iedereen bijzonder begroet. Bibiana had er op gestaan, om voor zichzelf een bruiloftsjurk te naaien. Daar was ze verschillende weken heimelijk mee bezig geweest, terwijl ik bezig was ons huis in te richten. Nu zag ik haar voor het eerst in de jurk en was dol enthousiast. Ze was een wonderschone vrouw. Niemand, die haar nu zo zag, had geloofd, dat ze vroeger een zwaar gehandicapt kind was geweest.


Geen opmerkingen: