Kościół Gielbutow
Jörg Hans Ulrich uwielbiał młodego Hedwiga i odwiedził jej rodziców tego samego dnia, aby rozmawiać o wszystko inne spraw. Gdy data ślubu w wiosce stała się znana, ludzie wszędzie byli szczęśliwi, że Jörg Hans Ulrich przezwyciężył obawy o swoje bolesne pierwsze małżeństwo. Stwierdzono również, że bardzo ukochana Hedwig, ze względu na jej zaraźliwą radość, była dla niego perfekcyjny kobietą, mimo że różnica wieku była dość duża.
Ślub odbył się dwa tygodnie później w niedzielę. To był piękny ciepły letni dzień. Wszyscy musieli wstać wcześnie, ponieważ chcieli być w Giebułtów o dziewiątej. Jörg Hans Ulrich miał dwa wozy ozdobione z łodygi brzozową. Starsze kobiety i dzieci mogłyby na tym siedzieć, gdyby ich droga stała się zbyt ciężka. W Proszowa i Rębiszów dołączyło się kilka przyjaznych rodzin, i tak robiła się długą radosną pochód, która raz śpiewający i rozmawiający spacerował przez Mirsk.
Weszli do kościoła w Giebułtów a pastor natychmiast rozpoczął ceremonię zaślubin. Jörg Hans Ulrich był dobrze znany w Mirsk i jego okolicach od czasu jego niezwykłej życzą razem z pastorem Olitoriuszem, chociaż było to już dziesięć lat temu. Pastor dlatego nie miał więc problemu z utrzymaniem wesołej kazanie weselnej, która podobała się wszystkim, a zwłaszcza Hedwigowa, który zawsze lubiła żarty. Często ściskała entuzjastycznie dłoń Jörga, a czasem głośno się śmiała. Przybyło też wiele dzieci, które wkrótce zaczęły głośno radować się w kościele, ponieważ echo ścian odbiło się. W ten sposób stawał się coraz głośniejszy iw końcu pastor, musiał jego kazanie nieco skrócić, aby mógł być wysłuchany do końca
.
Po powrocie do Kwieciszowice w wiejskim karczma odbył się wielki bankiet z tańcem. Tam gdzie dwa tygodnie temu panna młoda i pan młody dali sobie nawzajem pierwszy pocałunek. Potem wszystko poszło bardzo szybko. Pierwsze dziecko, dziewczyna z imieniem Magdalena, moja matka, urodziła się osiem miesięcy później. To było bardzo eleganckie, ale silne i zdrowe dziecko. Hedwig była w stanie dobrze odżywiać jej.
Jörg
Hans Ulrich was helemaal weg van de jonge Hedewig en bezocht dezelfde
dag nog haar ouders, om al het verdere te bespreken. Toen de
trouwdatum in het dorp bekend werd, was men overal blij, dat Jörg
Hans Ulrich de zorgen over zijn pijnlijke eerste huwelijk overwonnen
had. Ook vond men, dat de vanwege haar aanstekelijke vrolijkheid zeer
geliefde Hedewig precies de juiste vrouw voor hem was, ondanks dat
het leeftijdsverschil behoorlijk groot was.
Het
huwelijk vond twee weken later op een zondag plaats. Het was een
heerlijke warme zomerdag. Iedereen had vroeg op moeten staan, omdat
men al om negen uur in Gebhardsdorf wilde zijn. Jörg Hans Ulrich had
twee wagens met berkengroen laten versieren. Hierop konden de oude
vrouwen en kinderen plaats nemen, als hun de weg te zwaar werd. In
Kunzendorf en Rabishau sloten zich nog enkele bevriende families aan,
en werd het een lange vrolijke stoet, die dan al zingend en pratend
door Friedeberg trok.
Men
trok in Gebhardsdorf de kerk binnen, en de pastor begon ook meteen
met de huwelijksvoltrekking. Jörg Hans Ulrich was in Friedeberg en
omgeving nog uit de tijd van zijn merkwaardige samenwonen bij pastoor
Olitorius goed bekend, hoewel dit al tien jaar geleden was. De
pastoor had daarom geen problemen om een behoorlijk vrolijke
trouwpreek te houden, die iedereen, en speciaal de altijd voor
grapjes inzijnde Hedewig, bijzonder goed beviel. Ze kneep vaak
enthousiast in Jörgs hand en lachte soms hardop. Er waren ook veel
kinderen meegekomen, die al snel begonnen te juichen in de kerk,
omdat de echo van de wanden terugkaatste. Zo werd het steeds
luidruchtiger, en tenslotte moest de pastor, zijn preek iets
inkorten, zodat hij tot het einde kon worden gehoord.
Weer
terug in Blumendorf, was er in de dorpsherberg een groot feestmaal
met dans. Daar waar pas twee weken geleden het bruidspaar elkaar de
eerste kus gaf. Vervolgens ging alles heel snel. Het eerste kind. een
meisje met de naam Magdalena, mijn moeder, werd al acht maanden later
geboren. Het was een heel sierlijk, maar robuust en gezond kind.
Hedewig kon het goed voeden.
Geen opmerkingen:
Een reactie posten