dom na Boza Gora
Pokręciłem
głową i umyłem twarz, ponieważ pot się rozprysnął i spłynął
po moich policzkach. Wypiłem trochę zimnej wody i podniosłem się
ponownie, ponieważ nadszedł czas, aby zebrać puste talerze dla
zupy. Kiedy podszedłem do stołu, nie śmiałem już patrzeć na
Philippa. Kiedy chciałem zabrać ze sobą talerz , podał mi talerz
i powiedział: "To była najlepsza zupa, jaką kiedykolwiek
zjadłem. Czy jest tu więcej tych miłych przyjemności? "
Moja twarz stała się całkowicie czerwona i nic nie powiedziałam, kontynuowałam oczyszczanie, a potem wracałam do kuchni. Byłem zły. Jak mógł zadać mi takie dwuznaczne pytanie! Ale mimo to, kiedy znowu przeszło mi przez głowę to pytanie, doznałem szoku, a moje nogi zaczęły się trząść. Wiedziałem, że moja złość zmieniła się w silne podniecenie. Nie mogłem się doczekać, kiedy będę musiał znowu wejść do dużego pokoju gościnnego z talerzy, ale postanowiłem nie pokazywać nikomu moje ekscytacji.
Kiedy chciałem służyć Philippowi, trzymał mnie za ramię i powiedział do mnie: "Mam bardzo gorąca. Chciałbym trochę ochłodzić. Z pewnością mogę dostać szklankę zimnej wody. Musiałem się trzymać mocno i powiedziałem bardzo spokojnie: "Oczywiście, zaraz to zrobię, kiedy skończę tę rundę".
Moja twarz stała się całkowicie czerwona i nic nie powiedziałam, kontynuowałam oczyszczanie, a potem wracałam do kuchni. Byłem zły. Jak mógł zadać mi takie dwuznaczne pytanie! Ale mimo to, kiedy znowu przeszło mi przez głowę to pytanie, doznałem szoku, a moje nogi zaczęły się trząść. Wiedziałem, że moja złość zmieniła się w silne podniecenie. Nie mogłem się doczekać, kiedy będę musiał znowu wejść do dużego pokoju gościnnego z talerzy, ale postanowiłem nie pokazywać nikomu moje ekscytacji.
Kiedy chciałem służyć Philippowi, trzymał mnie za ramię i powiedział do mnie: "Mam bardzo gorąca. Chciałbym trochę ochłodzić. Z pewnością mogę dostać szklankę zimnej wody. Musiałem się trzymać mocno i powiedziałem bardzo spokojnie: "Oczywiście, zaraz to zrobię, kiedy skończę tę rundę".
W
kuchni szukałem bardzo ładnej szklanki, wyczyściłem ją ponownie,
wyszedłem do studni i wyjąłem całe wiadro świeżej wody. Kiedy
napełniłem jego szklanka, wziąłem mały łyk, ale patrzyłem, czy
nie widać odcisków moich warg. Mogłem tylko myśleć, że wypije z
tego szklanka. Jak postawić go tak, że jego usta dotknęły tego
miejsca, w którym teraz były moje usta? Ponownie wżąłem głęboki
oddech i zastanawiałem się, czy jestem zdrowie w głowie. Ale
ogromna radość chwyciła moje ciało, mogłem krzyczeć z radosci.
Wiedziałem to, byłem zakochany, bardzo zakochany.
Ik
schudde met mijn hoofd en waste mijn gezicht, want het zweet was me
uitgebroken en liep over mijn wangen. Ik dronk een beetje koud water
en raapte me weer bij elkaar want het was weer tijd om de lege
soepborden te verzamelen. Toen ik bij de tafel kwam, durfde ik niet
meer naar Philipp te kijken. Toen ik bij hem het soepbord weg wilde
pakken, reikte hij mij het bord aan en zei: ‘Dat was de beste soep
die ik ooit gegeten heb. Zijn er hier nog meer van die lekkere
geneugten?’
Mijn
gezicht werd helemaal rood en ik zei er niets op, ging verder met
afruimen en dan terug naar de keuken. Ik was boos. Hoe kon hij mij
zo’n dubbelzinnige vraag stellen! Maar toch, toen de vraag me nog
een keer door het hoofd ging, kreeg ik een schok, en mijn benen
begonnen te trillen. Ik wist dat mijn boosheid in een sterke
opwinding was veranderd. Ik kon bijna niet meer wachten om weer met
borden de grote gastenkamer in te moeten, nam me echter voor, mijn
opwinding aan niemand te laten zien.
Toen
ik Philipp wilde bedienen, hield hij mijn arm vast en zei naar mij
opkijkend: ‘Ik heb het heet. Ik had graag een kleine afkoeling. Ik
kan zeker een glas koud water krijgen. Ik moest me groot houden en
zei heel rustig: ‘Vanzelfsprekend, ik breng het meteen, als ik met
deze ronde klaar ben.’
In
de keuken zocht ik een bijzonder mooi glas uit, poetste het nog een
keer goed, liep naar buiten naar de bron en haalde er een hele emmer
met vers water uit. Toen ik zijn glas gevuld had, nam ik er een klein
slokje uit, keek echter, of men niet een afdruk van mijn lippen kon
zien. Ik kon er alleen maar aan denken, dat hij uit dit glas zou
drinken. Hoe moest ik het neerzetten, zodat zijn lippen die plek
raakten, waar zojuist mijn lippen waren. Ik haalde weer diep adem en
vroeg me af, of ik wel helemaal goed bij mijn verstand was. Maar een
grote vreugde had mijn lichaam gegrepen, ik had kunnen juichen. Ik
wist het, ik was verliefd, heel verliefd.
Geen opmerkingen:
Een reactie posten