Krol Frederyk Wielki
Później
tego samego wieczoru wozy
terenowe z rannymi przyjechały z Burkatów. Wrzaski i jęki zaczęły
się od nowa, nawet ja
nie czulę się dobrze,
ale nalegałem. Za dobrze pamiętałem, że trzy lata temu ja
byłem
w tej samej sytuacji.
Kiedy rannych byli opatrzone w dużej pralni w kuchni posiadłość, zaniosliśmy je do zamek. Wiele pokoi i duża klatka schodowa zostały szybko wypełnione. Dlatego umieściliśmy je również w korytarzach i na podłodze na workach ze słomą. Zboża nie była jeszcze zmłócone, ale nikt nie zwracał na to uwagi. Chodziło o ludzkie życie.
Czasami ktoś z rannych umierał. Kiedy to zauważyłem kiedy ktoś był umierający, usiadłem z nim i próbowałem go pocieszyć. Ale przez większość czasu kiedy poszlem do łózko mogłem tylko stwierdzić śmierć. Nie odpoczywałem i nie spałem całą noc. Hrabia, hrabina i cały personel pracowali niestrudzenie. Od czasu do czasu piliśmy coś w kuchni lub wzmacnialiśmy się ciepłą zupą.
W nocy przybył kolejny transport rannych z pola bitwy. Hrabia odesłał wozy terenowe z powrotem i wyposażony w latarnie, można było znaleźć więcej ocalałych. Myślałem, że w zamku było ponad dwieście osób.
W nocy widziałem młodą służącą, która usiadła kolo łózko i modliła się. Spojrzała na mnie i powiedziała, że modli się za żołnierza, który bedzie umrzeć, aby przybył do nieba. Nie mógł tego robić sam, ponieważ stracił obie ręce. Był to dla mnie szokujący obraz, którego nigdy nie zapomnę.
Kiedy rannych byli opatrzone w dużej pralni w kuchni posiadłość, zaniosliśmy je do zamek. Wiele pokoi i duża klatka schodowa zostały szybko wypełnione. Dlatego umieściliśmy je również w korytarzach i na podłodze na workach ze słomą. Zboża nie była jeszcze zmłócone, ale nikt nie zwracał na to uwagi. Chodziło o ludzkie życie.
Czasami ktoś z rannych umierał. Kiedy to zauważyłem kiedy ktoś był umierający, usiadłem z nim i próbowałem go pocieszyć. Ale przez większość czasu kiedy poszlem do łózko mogłem tylko stwierdzić śmierć. Nie odpoczywałem i nie spałem całą noc. Hrabia, hrabina i cały personel pracowali niestrudzenie. Od czasu do czasu piliśmy coś w kuchni lub wzmacnialiśmy się ciepłą zupą.
W nocy przybył kolejny transport rannych z pola bitwy. Hrabia odesłał wozy terenowe z powrotem i wyposażony w latarnie, można było znaleźć więcej ocalałych. Myślałem, że w zamku było ponad dwieście osób.
W nocy widziałem młodą służącą, która usiadła kolo łózko i modliła się. Spojrzała na mnie i powiedziała, że modli się za żołnierza, który bedzie umrzeć, aby przybył do nieba. Nie mógł tego robić sam, ponieważ stracił obie ręce. Był to dla mnie szokujący obraz, którego nigdy nie zapomnę.
Later
op de avond kwamen ook de veldwagens met de gewonden uit Burkersdorf
aan. Nog een keer begon het geschreeuw en gekreun, zelfs mij werd het
niet goed, maar ik hield vol. Ik herinnerde me maar al te goed, dat
ik me drie jaar geleden in dezelfde situatie bevond.
Nadat de
gewonden in de grote waskeuken van het landgoed verzorgd waren,
droegen we ze naar het slot. Veel van de kamers en het grote
trappenhuis waren snel gevuld. Daarom legden we ze ook in de gangen
en op vloeren op strozakken. Het koren was nog niet gedorst, maar
daar lette niemand op. Hier ging het om mensenlevens.
Af
en toe overleed er iemand van de gewonden. Als ik het bijtijds
merkte, ging ik bij hem zitten en probeerde hem wat te troosten. Maar
meestal kwam ik bij een lager en kon alleen maar de dood vaststellen.
Ik kwam de hele nacht niet aan rust en slapen toe. De graaf, de
gravin en al het personeel waren onvermoeibaar bezig. Van tijd tot
tijd dronken we iets in de keuken, of sterkten ons met een warme
soep.
‘s
Nachts kwam er nog een transport met gewonden van het slagveld. De
graaf had de veldwagens weer terug gestuurd, en uitgerust met
lantaarns zodat men nog meer overlevenden zou kunnen vinden. Ik dacht dat
er meer dan tweehonderd mensen in het slot waren ondergebracht.
In
de nacht zag ik een jong meisje van de bedienden langs een lager
zitten en bidden. Ze keek naar me op en zei, dat ze ervoor bad dat de
soldaat die nu ging sterven in de hemel zou komen. Zelf kon hij dat
niet meer, want zijn beide armen was hij kwijt. Het was voor mij een
schokkend beeld, dat ik nooit meer zal vergeten.
Geen opmerkingen:
Een reactie posten