Bitwa pod Legnica
Z
powodu sytuacji wojskowej nie mogłem zaplanować podróży do
Philipa
w Bohemy
aż do jesieni 1760 roku. Latem austriacki generał Loudon całkowicie
pokonał małą śląską armię w pobliżu Landshut. Wraz ze swoją
nieco trochę
większą
armią książę Heinrich uniemożliwił Austriakom połączyć
z
armii rosyjskiej bo
to
byłoby
wielkie zagrożenie dla jego małej armii. Król Fryderyk rzucił się
do niego z inną armią, by mu pomóc. Ale zanim zdążył dotrzeć
do księcia Heinricha, musiał walczyć ze swoimi 30 tysiącami ludzi
z trzema armiami austriackimi, mając w sumie 90 000 w Legnica,
ponieważ już go tam otoczyli. Dzięki sprytnemu manewrowi generał
Zieten był w stanie zatrzymać dwie armie swymi jeźdźcami, podczas
gdy Friedrich pokonał
trzecią armię Austrii i oni
uciekli.
Potem odwrócił się, sprytnie używając ruchów bojowych
przeciwnika, przeciwko jednej z innych armii i rozbił ją. W ten
sposób trzecia armia wraz z Zietenem mogły zostać ostatecznie
podbite.
Kiedy byłem entuzjastycznie informowany o tej bitwie pod Wroclaw, byłem naprawdę zadowolony z rezultatu, który Friedrich mógł ponownie dosięgać za pomocą swojej sprytnej taktyki, ale ja też wyraźnie zauważyłem, że teraz z Marie-Louise w Berthelsdorf. Wzialem barda daleko distans od mojego dawnego ducha walki. Pytałem więcej o zmarłych i rannych io to, co się z nimi stało po bitwie. W Hochkirch, po bitwie, cygańskie gangi ograbiły zmarłych, zraniły i zabiły rannych, by zabrać ze sobą mundury. Kto wie, co by się ze mną stało, gdy leżałem nieprzytomny i nie pomógł mi pomocnik z Braci Morawski.
Teraz, po bitwie pod Legnicą, w końcu nadszedł cichszy okres i byłem w drodze do Bohemach. Nie było to jednak bez niebezpieczeństwa podczas przerwy w bitwie. Ponieważ pracowałem w Oberambt we Wrocławiu, otrzymałem dobrą radę, jak korzystać z bezpiecznych stanowisk pruskich na moją podróż. Poradzono mi, aby pojechać z Wrocławia do twierdzy Klodzko i wysiąść po drodze w Ząbkowice Sląsk. Potem było kolejne dziesięć kilometrów do Javornik i do zamku Jansky Vrch. Inny pracownik zniechęcał mi to jednak, ponieważ na tej trasie często dochodziło do rabunków grup austriackich siły zrbonie. Postanowił pojechać z Wrocławia do twierdzy Brieg, a stamtąd do twierdzy Nysy. W Nysie z pewnością można wynająć wóz, który następnie przejedzie przez granicę do Janskz Vrch. Na koniec poprosiłem pana von Zedlitza o radę. Natychmiast zdecydował się na pierwszą propozycję, ponieważ w okolicach Ząbkowice Sląsk wielki rodzina von Zedlitz, posiadała dużo własności. Mógłbym tam dostać wóz lub konia, gdyby dał mi list polecający dla mieszkającego tam kuzyna.
Kiedy byłem entuzjastycznie informowany o tej bitwie pod Wroclaw, byłem naprawdę zadowolony z rezultatu, który Friedrich mógł ponownie dosięgać za pomocą swojej sprytnej taktyki, ale ja też wyraźnie zauważyłem, że teraz z Marie-Louise w Berthelsdorf. Wzialem barda daleko distans od mojego dawnego ducha walki. Pytałem więcej o zmarłych i rannych io to, co się z nimi stało po bitwie. W Hochkirch, po bitwie, cygańskie gangi ograbiły zmarłych, zraniły i zabiły rannych, by zabrać ze sobą mundury. Kto wie, co by się ze mną stało, gdy leżałem nieprzytomny i nie pomógł mi pomocnik z Braci Morawski.
Teraz, po bitwie pod Legnicą, w końcu nadszedł cichszy okres i byłem w drodze do Bohemach. Nie było to jednak bez niebezpieczeństwa podczas przerwy w bitwie. Ponieważ pracowałem w Oberambt we Wrocławiu, otrzymałem dobrą radę, jak korzystać z bezpiecznych stanowisk pruskich na moją podróż. Poradzono mi, aby pojechać z Wrocławia do twierdzy Klodzko i wysiąść po drodze w Ząbkowice Sląsk. Potem było kolejne dziesięć kilometrów do Javornik i do zamku Jansky Vrch. Inny pracownik zniechęcał mi to jednak, ponieważ na tej trasie często dochodziło do rabunków grup austriackich siły zrbonie. Postanowił pojechać z Wrocławia do twierdzy Brieg, a stamtąd do twierdzy Nysy. W Nysie z pewnością można wynająć wóz, który następnie przejedzie przez granicę do Janskz Vrch. Na koniec poprosiłem pana von Zedlitza o radę. Natychmiast zdecydował się na pierwszą propozycję, ponieważ w okolicach Ząbkowice Sląsk wielki rodzina von Zedlitz, posiadała dużo własności. Mógłbym tam dostać wóz lub konia, gdyby dał mi list polecający dla mieszkającego tam kuzyna.
Vanwege
de militaire situatie kon ik pas in de herfst van 1760 een reis naar
Philipp in Bohemen plannen. Nog in de zomer had de Oostenrijkse
generaal Loudon bij Landshut een klein Silezisch leger helemaal
verslagen. Prins Heinrich verhinderde daaropvolgend met zijn iets
groter leger, dat de Oostenrijkers zich daarna met het Russische
leger kon samenvoegen en zo een groot gevaar voor zijn klein leger
zouden vormen. Koning Friedrich haastte zich met een ander leger naar
hem toe om hem te helpen. Maar voor hij Prins Heinrich kon bereiken,
moest hij met zijn 30.000 man het gevecht aangaan met drie
Oostenrijkse legers met in totaal 90.000 bij Liegnitz, omdat zij hem
daar al omsingeld hadden. Door een slim manoeuvre kon generaal Zieten
met zijn ruiters twee legers ophouden, terwijl Friedrich het derde
leger van de Oostenrijkers ten val bracht en op de vlucht jaagde.
Daarna wende hij zich, de gevechtsbewegingen van de tegenstander slim
gebruikend, tegen een van de andere legers en sloeg dat ook uit
elkaar. Zo kon tenslotte het derde leger samen met Zieten ook
overwonnen worden.
Toen
men mij enthousiast over deze veldslag bij Breslau op de hoogte
bracht, verheugde ik mij weliswaar over het resultaat, dat Friedrich
weer met zijn slimme tactiek boeken kon, ik merkte echter ook
duidelijk, dat ik in Berthelsdorf bij Marie-Louise een zeer grote
afstand genomen had van mijn vroegere vechtlust. Ik vroeg meer naar
de doden en gewonden, en wat er met hen na de slag gebeurd was. In
Hochkirch hadden zigeunerbendes na de slag, de doden en gewonden
beroofd en de nog levende gewonden doodgeslagen, alleen maar om hun
uniformen mee te nemen. Wie weet, hoe het mij zou zijn vergaan, toen
ik daar bewusteloos lag, en mij niet een helper van de Herrnhuter
Broedergemeente geholpen had.
Nu
was er na de slag bij Liegnitz eindelijk weer eens een rustigere
periode aangebroken, en ik kon op weg naar Bohemen. Dat was
desondanks de gevechtspauze niet zonder gevaar. Omdat ik in het
Oberambt in Breslau werkte, kreeg ik goede adviezen, hoe ik de
veilige posten van de Pruisische stellingen voor mijn reis kon
gebruiken. Mij werd aangeraden, om van Breslau naar de vesting Glatz
te rijden en onderweg in Frankenstein uit te stappen.
Daarna was het
nog zo’n tien kilometer naar Jauernigk en naar slot Johannesberg.
Een andere medewerker raadde me dit echter af, omdat op deze route
vaak overvallen door groepjes Oostenrijkse troepen plaatsvonden. Hij
sloeg voor, van Breslau naar vesting Brieg te rijden en van daar naar
vesting Neisse. In Neisse zou men zeker een wagen kunnen huren, die
dan tot over de grens naar Johannesberg zou rijden. Tenslotte vroeg
ik heer von Zedlitz om raad. Hij koos direct voor het eerste
voorstel, want in de buurt van Frankenstein had de weid vertakte
familie von Zedlitz veel bezit. Ik kon daar op een landgoed een wagen
of een paard krijgen, als hij mij een aanbevelingsbrief voor een daar
wonende neef zou meegeven.