zaterdag 2 november 2019

Wegerer Scholz 60

herb Philip Ludwig von Sinzendorf

Jednak pomylił się. Kiedy Philipp został powołany w 1744 roku na zalecenie króla pruskiego na biskupa pomocniczego dla Wrocławski biskupa, powodowa to zamieszki wśród kapituły katedralnej. Odmówili wejścia do katedry w tym samym czasie co Philipp. Ponieważ był członkiem loży Wrocławski i dlatego musiał zostać uznany za ekskomunikowanego. Doprowadziło to do gorącej korespondencji z papieżem, który ostatecznie uniewinnił Philipa z ekskomuniki kościoła, gdyby pokutował i odłączył się od masonów.

Philipp w międzyczasie zabrał książę biskup wrocławski, Philip Ludwig hrabia Sinzendorf, na posiedzeniu loży masońskiej i on był przekonany o dobrej woli i w żadnym wypadku kościoła wrogości, i bardzo tolerancyjne postawa tych ludzi. Stary biskup kościoła Sinzendorf stał w ten sposób za Philippem i nie zmuszał go do opuszczenia loży. Ale członkowie kapituły katedralnej nie poddali się i sięgnęli że papież napisał kolejny list; on zabronił do powołania i święceń Phillipa jako biskup pomocniczy, a zagrożone mu karą.

Podziwiałem, jak Philip podtrzymał się w tej czasy z całą dobrocią pośród tej śliniący się starych władców. Również jestem bardzo wdzięczny do niego, ponieważ wiele z tych osób promieniującego nienawiścią kościelne po prostu przyszedł z faktu, że mu nie wybaczyli, że on żył z protestancka pod jednym dachem, a wraz z nią i jej syn jeść na ten sam stół. Został nawet narzuty o to publicznie. Philipp zawsze mnie uspokajał i mówił, że człowiek potrzebują tylko czystego sumienia, muszą pomagać innym ludziom i nie chcą powodować żadnych szkód. To dało mu siłę, by znieść pogardę lub stanąć ponad nią. Jego bracia bracia masonowi również go podziwiali. Rozumieli to dobrze, gdy dla dobra pokoju w kościele zrezygnował z członkostwa w loży w 1746 roku. Chciał uczestniczyć w spotkaniach jako gość tak często, jak to możliwe.


Daarin had hij zich echter vergist. Toen Philipp in 1744 op voorspraak van de Pruisische koning tot hulpbisschop van de Breslauer bisschop benoemd werd, kwam er een oproer onder het domkapittel. Men weigerde tegelijk met Philipp de kathedraal te betreden. Omdat hij lid van de Breslauer loge was en daarom als geëxcommuniceerd moest worden beschouwd. Daardoor ontstond er een verhitte briefwisseling met de paus, die tenslotte Philipp van de kerkstraf excommunicatie zou vrijspreken, als hij berouw toonde, en zich losmaakte van de vrijmetselaars.

Philipp had ondertussen echter de prins-bisschop van Breslau, Philip Ludwig graaf Sinzendorf, meegenomen naar een bijeenkomst van de vrijmetselaarsloge, en die had zich van de goede wil en in geen geval kerkvijandigheid, maar zeer tolerante houding van deze mensen laten overtuigen. De oude kerkbisschop Sinzendorf stond dus achter Philipp en dwong hem niet om de loge te verlaten. Maar de leden van de domkapittel gaven niet op, en bereikten dat de paus een volgende brief schreef, dat hij tegen de benoeming was en de wijding tot hulpbisschop verbood, en dreigde met straf.

Ik bewonderde hoe Philipp in deze tijd, zich met alle vriendelijkheid tussen de kwijlende oude domheren staande hield. Ook was ik hem heel dankbaar, want veel van de haat, die deze kerkmensen uitstraalden, kwam alleen maar voort uit het feit, dat men hem niet vergaf met een protestantse onder een dak te leven en met haar en haar zoon aan één tafel te eten. Dat werd hem zelfs in het openbaar verweten. Philipp kalmeerde me steeds en zei, dat men alleen een zuiver geweten hoefde te hebben, andere mensen moest helpen en geen schade willen berokkenen. Dat gaf hem de kracht, minachting te verdragen of er boven te staan. Zijn logebroeders bewonderden hem ook. Ze begrepen het goed, toen hij ter wille van de vrede in de kerk, zijn lidmaatschap van de loge in 1746 opzei. Hij wilde, zo vaak als het kon, als gast aan de bijeenkomsten deelnemen.

zaterdag 26 oktober 2019

Wegerer Scholz 59



symbol masonow

Pewnego dnia Philipp powiedział, że zaprosił na wieczór członka loży masonów z Wrocław. Zawsze wyobrażałam sobie masona jako bardzo tajemniczego człowieka, który zajmuje się magią i mistyka. Teraz byłem ciekawy, co jest prawdą o tym. Byłem prawie zawiedziony, kiedy okazało się, że ten dżentelmen był normalną osobą, którą znałem nawiasem mówiąc, ponieważ raz pomógł mi na ulicach, kiedy się zgubiłem.

Podczas rozmowy, którą odbyliśmy podczas kolacji, Philipp zadał wiele pytań na temat pochodzenia i nazwy masonów. Członkowie masonerii chcą się nawzajem zachęcać, ale także zachęcać ich styl życia, aby żyli sensownie i w pokoju ze sobą. Pan Reiser, nauczyciel w Gimnazjum Elżbiety, opowiedział o tym, jak swoje swoim braciom, atak nazywają się masonom między sobą, o filozofie Jacobie Böhme z Zgorzelec. Mógłbym o tym mówić, ponieważ pożyczałem i czytałem książkę "Die Morgenröte in Aufgang" od pastora Buchardi z Proszowa.

Dużo rozmawialiśmy o zasadach, które zostały podane w religii chrześcijańskiej dla ogólnego życia, w szczególności z dziesięcioma przykazaniami. Pan Reiser reprezentował pogląd, że można również dostrzec znaczenie i wartość większości przykazań, bez angażowania się w religię lub boga. Gdyby byl uznano, że dobrze jest na przykład nie kłamać komuś innemu, to też było dla ta osoba kojąco, działać na to uznanie. W rezultacie zwiększyła się jego wiara w siebie, a pytania o sens życia stały się lżejsze i łatwiejsze do odpowiedzi niż w przypadku religii. Był ostro przeciwny temu, aby ludzie trzymali się zasad przez strach przed Bogiem lub śmiercią.

Philipp słuchał uważnie i zgadzał się z wieloma uwagami pana Reisera. Kiedy pan Reiser zaprosił go na pożegnanie jako gościa na następnym spotkaniu, chętnie się zgodził. Po tym spotkaniu Philipp powiedział mi, że uważa masonów jako wspaniały. Tylko dzięki takim oświeconym i energicznym ludziom można oczekiwać postępu w naszych stosunkach międzyludzkich. Chciał zostać członkiem loży masońskiej Wroclawski, chociaż papież Klemens XII dwa lata temu ekskomunikował wszystkich masonów katolickich. Jednak na świętym krześle siedział teraz bardzo tolerancyjny papież Benedykt XIV. Wtedy chyba nie byłoby problemu.


Op een dag vertelde Philipp dat hij voor de avond een lid van de vrijmetselaarsloge uit Breslau had uitgenodigd. Een vrijmetselaar had ik me altijd voorgesteld als een heel geheimzinnige man die met tovenarij en mystieke zaken omgaat. Nu was ik dus nieuwsgierig wat er van waar was. Ik was bijna teleurgesteld, toen bleek, dat het bij deze heer om een normaal mens ging, die ik overigens al kende, omdat hij me een keer op straat netjes hielp, toen ik verdwaald was.

Tijdens het gesprek dat we tijdens het diner voerden, stelde Philipp veel vragen naar de oorsprong en de naam van de vrijmetselaars. De leden van een vrijmetselaarsloge willen elkaar door voordragen maar ook door hun levensstijl aanmoedigen om zinvol en in vrede met elkaar te leven. Mijnheer Reiser, een leraar aan het Elisabethgymnasium vertelde, hoe hij zijn broeders, zo noemen zich de vrijmetselaars zich onder elkaar, over de filosoof Jacob Böhme uit Görlitz verteld had. Hier kon ik over meepraten, want ik had vroeger van pastor Buchardi in Kunzendorf het boek: ‘Die Morgenröte in Aufgang’ geleend en gelezen.

We spraken veel over de regels die in de christelijke religie gegeven werden voor het algemene leven, met in het bijzonder de tien geboden. Mijnheer Reiser vertegenwoordigde de mening, dat men de zin en waarde van de meeste geboden ook kon zien, zonder zich met religie of god bezig te houden. Als men het ingezien had, dat het bijvoorbeeld goed was, om een ander mens niet voor te liegen, dan was het voor deze persoon ook rustgevend, hiernaar te handelen. Daardoor werd zijn zelfvertrouwen groter en de vragen naar de zin van het leven lichter en makkelijker te beantwoorden, dan als religies het doen. Hij was er fel op tegen om door angst voor god of de dood de mensen zich aan de regels te laten houden.

Philipp had aandachtig geluisterd en het met vele opmerkingen van mijnheer Reiser eens geweest. Toen mijnheer Reiser hem bij het afscheid uitnodigde, als gast aan de volgende bijeenkomst deel te nemen, stemde hij blij toe. Na die bijeenkomst vertelde Philipp me, dat hij de vrijmetselaars geweldig vond. Alleen door zulke verlichte en daadkrachtige mensen kon men vooruitgang in onze menselijke betrekkingen verwachten. Hij wilde lid worden van de Breslauer vrijmetselaarsloge, hoewel paus Clemens XII, twee jaar geleden nog alle katholieke vrijmetselaars geëxcommuniceerd had. Nu zat er echter een zeer tolerante paus Benedict XIV op de heilige stoel. Dan zou het wel geen probleem zijn.

zaterdag 19 oktober 2019

Wegerer Scholz 58

Rozkaz Friedrich II sadzic ziemniaki w Slask


Po obiedzie wszyscy znów poszliśmy do salonu. Postawiłem tam trochę ciasta. Friedrich usiadł na jednym z wielkich foteli, a ty u jego stóp na podłodze. Friedrich pogładził twoje włosy i powiedział: "Chciałbym, aby ten kraj mógł wreszcie żyć w pokoju i dobrobycie. Nie powinieneś już walczyć o wolność. Tak właśnie zrobił dla ciebie twój ojciec.

Czy życzenia Friedricha w tym czasie tylko się spełniły. Teraz znowu ty musisz iść na wojnę.

Potem Friedrich wznowił rozmowę z Philippem, którą przerwał dzień wcześniej. Słuchałem uważnie i byłem początkowo bardzo zaskoczony ostrością jego myśli, a potem stałem się też entuzjastyczny. Friedrich mógł streścić istotę skomplikowanego przypadku za pomocą niewielu słów, a następnie sformułować decydujące pytanie. Zwykle odpowiedź była prosta: tak lub nie. Otrzymał w ten sposobi zgodę rozmówcy lub poprosił o opinię przeciwną. Jeśli był dostępny, słuchał uważnie i nigdy nie przerywał myślenia drugiej osoby. Krótko podsumował tę linię myślenia, przyjął ją lub odrzucił z wyraźnymi argumentami. Tak powstała rozmowa jako dobrze przemyślany podręcznik. Po jakiś czas były przerwy, i ja korzystałem aby wypełnić szklanki, i zostało streszczone co bylo osiągnięte w naszych głowach. Tak leciały godziny. Nagle, po kolejnej przerwie refleksji, Friedrich wstał, objął Philipa przyjaznym, podziękował nam za ekscytujący wieczór, wezwał swojego ordynansa i wszyscy poszliśmy do drzwi frontowych. Zanim wszedł do powozu, pochylił się ku tobie i powiedział: "Naucz się pilne małego pruskiego. Wtedy możesz stać się tym, kim ja jestem - świadomie wstrzymał się - "dobrym sługą dla innych ludzi".

Potem wskoczył do powozu i pomachaliśmy mu radośnie. Sporo ludzi zebrało się na ulicy, a wszyscy chcieli zobaczyć króla. Policja musiała zamknąć drogę, ponieważ było za dużo ludzi. Kiedy me trójkę wciąż staliśmy na schodach, oni radowali się poruszającym powozem.


Na het eten gingen we weer met zijn allen naar de salon. Daar had ik wat gebak neer gezet. Friedrich ging in één van de grote zetels zitten, en jij aan zijn voeten op de grond. Friedrich aaide je over je haar en zei: ‘Ik zou willen, dat dit land eindelijk in vrede en welstand kon leven. Jij zou niet meer voor vrijheid moeten vechten. Dat heeft je vader voor je gedaan.’

Waren Friedrichs wensen toentertijd maar in vervulling gegaan. Nu moet jij ook weer ten strijde trekken.

Daarna nam Friedrich zijn gesprek met Philipp weer op, dat ze de dag tevoren onderbroken hadden. Ik luisterde aandachtig toe en was in eerste instantie zeer verbaasd over de scherpte van zijn gedachten en vervolgens werd ik enthousiast. Friedrich kon met heel weinig woorden het wezenlijke van een gecompliceerde zaak samenvatten en dan de beslissende vraag formuleren. Meestal was het antwoord dan eenvoudig: ja of nee. Hij kreeg zo de toestemming van zijn gesprekspartner of vroeg naar de tegengestelde mening. Was deze voorhanden, dan luisterde hij aandachtig, en nooit onderbrak hij de gedachtegang van de ander. Hij vatte ook deze gedachtegang kort samen, nam ze of aan, of verwierp ze met duidelijke argumenten. Zo bouwde zich een gesprek op als een goed doordacht leerboek. Na een tijdje, het waren de onderbrekingen, die ik benutte om de glazen te vullen, werd er samengevat, wat er in onze hoofden bereikt was. Zo vlogen de uren om. Plotseling, na weer een denkpauze, stond Friedrich op, omarmde Philipp vriendschappelijk, bedankte ons voor de opwindende avond, riep zijn ordonnans bij zich en we gingen met zijn allen naar de huisdeur. Voor hij in zijn koets stapte, boog hij zich nog naar je toe en zei: ‘Leer vlijtig kleine Pruis. Dan kun je ooit eens worden wat ik ben’, toen hield hij opzettelijk een pauze: ‘een goede dienaar voor andere mensen.’

Vervolgens sprong hij in zijn koets, en wij zwaaiden hem vrolijk uit. Op straat had zich een grote mensenmassa verzameld, die allemaal de koning wilden zien. Politie moest de weg afsluiten, omdat er teveel mensen waren. Terwijl wij drieën nog op de huistrap stonden, jubelden zij de wegrijdende koets na.

zaterdag 12 oktober 2019

Wegerer Scholz 57

Bitwa u Malujowice


"A mój chłopcze, co mówisz teraz swojemu nowemu królowi?" On ci pytał. Odpowiedzieliście tylko: "Wciąż jestem mały i dlatego wolę słuchać aby coś uczyć. Mój ojciec już jadł z waszą wysokością i powiedział mi o tym. To było w Crossen, kiedy dzwon wypadł z wieży.

" Ah to był twój ojciec, który w tym czasie był posłańcem Oberamtsdirektor z panów z Zielona Góra ze mną w Crossen. Czy nie nazywał się Johann Schrock? Dobrze pamiętam, wtedy doznałem wielkiego strachu, kiedy to się stało, ale nie pozwolono mi tego pokazać. Gdzie jest teraz twój ojciec?

"Ojciec, jako pruski żołnierz, walczył w Małujowice, został ranny i zmarł później", była twoją krótką odpowiedzią. Friedrich nagle stał się bardzo poważny.

"Tak, w tej bitwie straciliśmy wielu ludzi. Na początku nie wyglądało to dobrze dla nas, gdy austriacka jazda przebiegła nad nami. Ja sam zostałem zabrany przez uciekającą pruską kawalerię, a moje rozkazy i wywołanie nie słuchane. Byłem głęboko przygnębiony i straciłem wszelką pewność siebie. Kiedy mój ordynans wezwał mnie do opuszczenia pola bitwy, aby nie zostać wziętym do niewoli, robiłem to przybite. Nigdy tego nie zapomnę. Ta bitwa została wygrana przez moich oficerów i odważną piechotę, nie przeze mnie. Więc twój ojciec był jednym z tych, którzy wygrali bitwę. Był lepszy ode mnie. Przysięgałem jednak, że następnym razem będę tak odważny i nie pozwolę, by odwaga opadła, bez względu na to, jak źle jest. Co więcej, nigdy więcej nie będę walczył z moimi żołnierzami w ten sposób, jak to uczyniliśmy w Małujowice. Jak na placu ćwiczeń. Generał musi mieć coś w swojej głowie i przezwyciężyć przeciwnika z głową, a nie na liczbą żołnierzy.

Stało się cicho przy stole. Każdy był tak zajęty swoimi własnymi myślami. Ty usłyszałeś o Johannie coś pięknego. Możesz być naprawdę dumny z tego dobrego człowieka, który twoim zdaniem był twoim ojcem. To ja też.


En mijn jongen, wat zeg je nu tegen je nieuwe koning?’, zei hij tegen jou. Je antwoordde slechts met: ‘Ik ben nog klein en luister daarom liever, om iets te kunnen leren. Mijn vader heeft al met uwe majesteit gegeten en mij daarover verteld. Dat was in Crossen, toen de klok uit de toren gevallen was.’

Zo, was dat je vader, die toentertijd als bode van de Oberamtsdirektor met de heren uit Grünberg bij mij in Crossen was. Heette hij niet Johann Schrock? Ik herinner het me goed, wan ik kreeg grote schrik, toen dat gebeurde, maar ik mocht dat niet laten merken. Waar is je vader nu?’

Vader heeft als Pruisisch soldaat bij Mollwitz gevochten, is daar gewond geraakt en later daaraan gestorven’, was je korte antwoord. Friedrich werd plots heel ernstig.

Ja we hebben veel mannen in die slag verloren. In het begin zag het er niet goed uit vor ons, toen de Oostenrijkse cavalerie over ons heen liep. Ik werd zelf door de vluchtende Pruisische cavalerie meegetrokken, en mijn vermaningen en bevelen beleven ongehoord. Ik was diep terneergeslagen en had alle vertrouwen verloren. Toen mijn ordonnans mij opriep om het slagveld te verlaten, om niet gevangen genomen te worden, ben ik moedeloos gevolgd. Ik zal dat nooit vergeten. Die slag werd door mijn officieren en de dappere infanterie gewonnen, niet door mij. Jouw vader was dus één van diegenen die de slag gewonnen hebben. Hij was beter als ik. Ik heb echter gezworen, bij de volgende keer net zo dapper te zijn en de moed niet te laten zinken, hoe slecht het er ook voor staat. Bovendien zal ik nooit meer met mijn soldaten op die manier de strijd aan gaan, zoals we in Mollwitz gedaan hebben. Als op een exercitieplein. Een veldheer moet iets in zijn hoofd hebben en de tegenstander met het hoofd en niet met het aantal soldaten overwinnen.’

Het werd stil aan tafel. Ieder was zo met zijn eigen gedachten bezig. Jij had net iets moois over Johann gehoord. Je kon op deze goede man, waarvan je dacht dat het je vader was, werkelijk trots zijn. Ik was het ook.

zaterdag 5 oktober 2019

Wegerer Scholz 56

Prusski Flaga

Poszliśmy do jadalni na posiłek. Pytałem Friedrichs ordynans, co mogę zaoferować Jego Wysokość na kolację, ale powiedziano mi, że król nie był wybredny, i był mile zaskoczony z każdej nowości.

Zrobiłem zupę cebulową. Kiedy później sprzątałem talerzy, powiedział Friedrich: Ciekawy, co mamy po tych smaczne zupy hugenotów.” Wymyśliłem nową potrawę, kiedy usłyszałem, że dla król pruski, ważne było, że będą uprawiane w Śląsk ziemniaki.
Podejrzewano nawet, że ustanowiono będzie surowy królewski rozkaz na tego upraw. Na dużych talerzach ustawiłem stosy w kręgu ośmiu jabłek i tłuczonych ziemniaków. Pośrodku leżały cztery kupki z kaszanka i biały kiełbasy, z sosem maślanym.

"Kolory pruskie są ujęte w symbole nieba i ziemi! To dobrze wygląda i mogę sobie wyobrazić, że smakuje też dobrze "- powiedział Friedrich, kiedy podałem mu talerz. Wszyscy jedliśmy z dobrym apetytem i byliśmy zadowoleni.

W końcu zrobiłem słodki pudding jako deser. Friedrich natychmiast włożył palec do puddingu i lizał go ku twojej przyjemności, sapiąc głośno.

"Zapomniałem, że wy Ślązacy przywykliście do kuchni austriackiej. Słodkie desery jest jedyni rzecz, które zostały przejęte od mojego młodego przyjaciela w Wiedniu,” powiedział Friedrich i podniósł łyżkę do reszty pudding.


We gingen voor de maaltijd naar de eetzaal. Ik had aan Friedrichs ordonnans gevraagd, wat ik zijne majesteit als avondeten kon aanbieden, had echter te horen gekregen, dat de koning niet kieskeurig was, en met elke nieuwigheid blij verrast was.

Ik had een uiensoep gemaakt. Toen ik later de borden afruimde, zei Friedrich: ‘Ik ben benieuwd, wat we na deze lekkere Hugenotensoep krijgen.’ Ik had een nieuw gerecht verzonnen, toen ik hoorde, dat de Pruisische koning, het belangrijk vond, dat er in Silezië aardappelen verbouwd zouden worden. Er werd zelfs vermoed, dat er een streng koninklijk bevel voor de teelt hiervan gegeven werd. Op grote borden had ik in een cirkel van acht appelmoes en aardappelpuree hoopjes gelegd. In het midden lagen vier hoopjes van zwarte bloedworst- en witte leverworstvulsel, met daaromheen een botersaus.

De Pruisische kleuren omlijst door de symbolen van hemel en aarde! Dat ziet er goed uit, en ik kan me voorstellen dat het ook goed smaakt’, riep Friedrich, toen ik hem zijn bord gaf. We aten allemaal met een goede appetijt en waren en vrolijk bij.

Tenslotte had ik als nagerecht een zoete pudding gemaakt. Friedrich stak meteen een vinger in de pudding en lekte die tot jouw plezier luid slurpend af.

Ik was vergeten, dat jullie Sileziër aan de Oostenrijkse keuken gewend zijn. Maar deze zoete puddingen zijn het enige goede wat jullie van mijn jonge vriendin in Wenen hebben overgenomen’, zei Friedrich en pakte zijn lepel voor de rest van de pudding.

zaterdag 28 september 2019

Wegerer Scholz 54

Dwa regligi w Proszowa

Philipp często miał gości, dla który ja często przygotowywałem pyszny specjalny obiad. Było dla niego całkiem naturalne, że my oboje jedliśmy z niego przy stole, który ja przygotowałem. Zawsze mówił o nas tylko jako o "swojej rodzinie", chociaż według jego urzędu kapłańskiego było to zabronione. Na początku byłam bardziej powściągliwy tym spotkaniom, ponieważ czasami pytania kościelne w ogóle nie rozumiały, o co w tym wszystkim chodzi. Philipp jednak coraz bardziej zaangażował mnie w te pytania. Podobało mi się to i wierzę w tym, że dzięki moje zdrowemu rozsądkowi ludzkości moglem pomóc w wielu poważnie religijnych problemach. Dobrze pamiętam długą rozmowę z duchownym z Legnicy o świętej wodzie i świętych przedmiotach w kościele. Wierzył, że coś jest już święte, jeśli spadnie na niego tylko jedna kropla wody święconej. Wtedy stałby się specjalnym obiektem, który można również czcić. Powiedziałem że w moim opinia, świętość jest bardziej zależny o uczucie osoby zaangażowanej i tego, co widział w przedmiocie. Dlatego w innych religiach wiele rzeczy z natury słusznie uważano za święte i oddawano im cześć, nawet jeśli nie miały one ani kropli wody święconej. Na początku ksiądz z Legnicy po prostu odłożył na bok każdą inną religię z uwagą "heretyków". Wreszcie, a być może częściowo pod wpływem dobrego wina, które piliśmy, prawie nie widzieliśmy różnic między religiami związanymi z chrześcijaństwem i znaleźliśmy więcej podobieństw. Kiedy gość był w łóżku, a ja byłem sam z Philippem, powiedział: "To była bardzo dobra rozmowa. Myślę, że wszyscy wiele się od siebie nauczyliśmy. "


Philipp had vaak gasten, waar ik vaak een bijzonder lekker maal bereidde. Het was voor hem heel vanzelfsprekend, dat wij beiden dan aan de tafel mee aten, als ik opgediend had. Hij sprak over ons altijd alleen maar als ‘zijn gezin’, hoewel dit volgens zijn priesterambt verboden was. In het begin was ik bij deze ontmoetingen meer terughoudend, want soms begreep in bij de kerkelijke vragen helemaal niet, waar het eigenlijk om ging. Philipp betrok me echter steeds meer en meer bij deze vragen. Ik had er plezier in, en ik geloof, dat ik met mijn eigen gezonde mensenverstand kon ik helpen bij menig zwaar religieus probleem. Ik herinner me nog goed een lang gesprek met een geestelijke uit Liegnitz over het wijwater, en de heilige voorwerpen in de kerk. Hij geloofde dat iets heilig was, als er ook maar één druppel wijwater op gevallen was. Dan was het een bijzonder voorwerp geworden, dat je ook mocht aanbidden. Ik bracht naar voren, dat het heilig zijn meer bij het gevoel van de betrokkene lag, en dat, wat hij in het voorwerp zag. In andere religies werd daarom veel uit de natuur, terecht als heilig gezien, en vereerd, ook als het geen enkele druppel wijwater had gehad. In het begin had de priester uit Liegnitz elke andere religie eenvoudig met de opmerking ‘ketters’ aan de kant gedaan. Ten slotte, en misschien ook gedeeltelijk onder invloed van de goede wijn, die we erbij dronken, zagen we nauwelijks nog verschillen tussen de aan het christendom verwante religies en vonden daarentegen meer overeenkomsten. Toen de gast naar bed was, en ik alleen met Philipp was, zei hij: ‘Dat was een heel goed gesprek. Ik denk dat we alle drie heel veel van elkaar geleerd hebben.’

zondag 22 september 2019

Wegerer Scholz 53


Nastąpiło kilka szczęśliwych lat. Kiedy Phil
Papiez Benedikt XIV

Nastąpiło kilka szczęśliwych lat. Kiedy Philipp miał coś do zrobienia w parlamencie, lub był jako ksiądz w katedrze, wybraliśmy się do odwiedzania wielkim mieście. Było tyle nowych rzecze dla nas obu, wielkich domów, szerokich wybrukowanych ulic. Kiedy padało, woda zniknęła za żelaznymi kratami pod ulicą. To było twoje pierwsze, bardzo ekscytujące odkrycie.

Często chodziliśmy na mszę razem z Philippem w katedrze. Teraz poznałem także liturgię katolicką. Różnice nie przeszkadzały mi w tym, czego nauczyliśmy się w kościele ewangelickim. Ważniejsze było dla mnie bycie z Philippem.

W domu często rozmawialiśmy o różnych religiach i o tym, co uważaliśmy za ważne. Pomimo wielu różnych spostrzeżeń zgodziliśmy się, że z tych, w naszych oczach małych różnic, taka wojna nigdy nie może powtórzyć jak ta, w której dziadek Philippa walczył i musiał niesprawiedliwie umrzeć. Philipp opowiedział mi całą historię Hansa Ulricha von Schaffgotscha, ewangelicznego generała w armii katolicki - cesarskiej von Wallensteina. Ty też słuchałeś uważnie. W tym czasie można było pójść do wysoko ocenionych liceum w Wrocławiu, gdzie różne kursy były prowadzone przez dobrych nauczycieli. Historia naszego kraju była dla ciebie bardzo ważna. W każdym razie ważniejsze niż matematyka. Philipp opowiedział także o dzieciach Hansa Ulricha, którzy po jego śmierci zostali zmuszeni do wychowania katolika, a potem pozostali z tym przekonaniem. Należał do tej gałęzi rodziny Schaffgotschów. Natomiast mieszkańcy Śląska byli głównie ewangelikami. Czy nasze wspólne zamieszkanie w Wrocławiu nie było najlepszym dowodem na to, że różnice są łatwe do pokonania? Także papież w Rzymie, Benedykt XIV dał dobry przykład swoją tolerancją. Był nawet uważany przez króla pruskiego. Stąd ten wielka ostrożność w zachowaniu katolickich kościołów na Śląsku.

Er volgden nu meerdere gelukkige jaren. Als Philipp iets in het parlement te doen had, of als hij als priester in de kathedraal was, ging ik met je op verkenning in de grote stad. Er was voor ons beide zoveel nieuw, de grote huizen, de brede verharde straten. Als het regende verdween het water door ijzeren tralies onder de straat. Dat was jouw eerste, zeer opwindende ontdekking.

We gingen vaak samen met Philipp naar de mis in de kathedraal. Ik leerde nu ook de katholieke liturgie kennen. Mij stoorden de verschillen niet, met dat wat we in de evangelische kerk geleerd hadden. Het was voor mij belangrijker om bij Philipp te zijn.

Thuis spraken we vaak over de verschillende religies en dat, wat wij voor belangrijk hielden. Ondanks de vele verschillende inzichten waren we het steeds eens, dat uit deze, in onze ogen kleine verschillen, er nooit meer zo’n oorlog mocht ontstaan, zoals die, waarin Philipps grootvader gevochten had en onrechtvaardig het leven moest laten. Philipp vertelde mij de hele geschiedenis van Hans Ulrich von Schaffgotsch, de evangelische generaal in het katholieke – keizerlijke leger van von Wallenstein. Ook jij luisterde aandachtig toe. Je kon toentertijd naar een hoog aangeziene school in Breslau gaan, waar de verschillende vakken door goede leraren werden gegeven. De geschiedenis van ons land was voor jou heel belangrijk. In ieder geval belangrijker als wiskunde. Philipp vertelde ook over de kinderen van Hans Ulrich, die na zijn dood, gedwongen katholiek opgevoed werden, en daarna bij dit geloof bleven. Hij hoorde bij deze tak van de familie Schaffgotsch. De mensen in Silezië waren daarentegen voornamelijk evangelisch gebleven. Was ons samenleven in Breslau niet het beste bewijs daarvoor, dat de verschillen makkelijk te overbruggen waren? Ook de paus in Rome, Benedictus de XIV gaf met zijn tolerantie een goed voorbeeld. Hij werd zelfs door de Pruisische koning geacht. Vandaar ook de grote voorzichtigheid bij het behoud van de katholieke kerken in Silezië.

zaterdag 14 september 2019

Wegerer Scholz 55

Frederyk Wielki i flet


Król pruski przybył w tym czasie do Wrocławia, aby sam zająć się sprawami swojej nowej prowincji. Poznał lepiej Philipa podczas przyjęcia, na którym omawiano było o filozoficzne pytanie. Czyniąc to, wyraził życzenie, aby móc dłużej porozmawiać z Philippem i wezwał swojego oficer ordynans, aby umówić się na następny wieczór. Więc tak król pruski przybył do naszego domu.

Godzinę przed przybyciem do naszego domu był strażnik około dziesięciu muszkieterów. Było to oczywiste widziane przez ludzi na ulicy i początkowo myśleli, że Philipp zostanie aresztowany. Kiedy kareta królewski był przejechał, było jasne, że jest odwrotnie i że jest to hołd.

Philipp szybko wyszedł na zewnątrz, pozdrowił króla i zaprowadził go do naszego salonu, gdzie czekałem z tobą. Phillipp przedstawił mi jako swoją protestancką i czasami protestującą gospodynię, a ty jako mojego syna.

"Moja droga rodzina!" Wymienił też moje imię, ale musiał je powtórzyć, ponieważ Friedrich nie słyszał go dobrze. Chciałem zrobić dla niego zgięcie na kolana, ale zatrzymał mnie i powiedział: "To szkoda za każdą chwilę, że nie możemy spojrzeć nam w oczy, madam Bibiana" i kontynuował zabawny ton, z jakim Philipp już się zaczęło. Kiedy zobaczył szpinet w salonie, zapytał mnie, czy gram na instrumencie. Powiedziałem, że byłem tu dopiero od kilku tygodni w Wroclawiu i dopiero teraz miałem okazję się tego nauczyć. Philipp był moim nauczycielem.

"Jeśli będzie mógł mi towarzyszyć, następnym razem weźmie mój flet", powiedział ze śmiechem. Ale Philipp odrzucił to skromnie, ponieważ wiedział, że Friedrich grał znakomity flet.



De Pruisische koning kwam in deze tijd in Breslau, om zelf zorg te dragen voor de aangelegenheden van zijn nieuwe provincie. Hij leerde Philipp beter kennen tijdens een ontvangst, waar over de filosofische vraag gesproken werd. Daarbij uitte hij de wens, om nog iets langer met Philipp te kunnen praten en riep zijn ordonnansofficier erbij, om een afspraak voor de volgende avond te maken. Zo kwam de Pruisische koning bij ons thuis.

Een uur voor de komst kwam er een wacht van ongeveer tien musketiers rondom ons huis staan. Dat viel natuurlijk op in de straat en men dacht eerst, dat Philipp gearresteerd zou worden. Toen de koninklijke koets voorreed, was het duidelijk, dat het tegenovergestelde waar was en dat het om een eerbewijs ging.

Philipp was snel naar buiten gegaan, begroette de koning en leidde hem in onze salon, waar ik met jou op hem wachtte. Phillip stelde mij voor als zijn protestante en soms ook protesterende huishoudster voor en jij als mijn zoon.

Mijn lieve familie!’ Hij noemde ook mijn naam, moest hem echter nog een keer herhalen, omdat Friedrich hem niet goed verstaan had. Ik wilde voor hem een kniebuiging maken, maar hij hield me tegen en zei: ‘Het is toch jammer voor elk ogenblik, dat we ons niet in de ogen kunnen kijken, madam Bibiana’, en ging daarmee door op de grappige toon, waarmee Philipp al begonnen was. Toen hij het spinet in het salon zag staan, vroeg hij mij, of ik het instrument bespeelde. Ik zei, dat ik pas sinds een paar weken hier in Breslau was en pas nu de gelegenheid had om het te leren. Philipp was mijn leraar.

Als hij mij kan begeleiden, dan neem ik de volgende keer mijn fluit mee’, zei hij lachend. Maar Philipp wees dat bescheiden af, want hij wist dat Friedrich uitstekend fluit speelde.

vrijdag 6 september 2019

Wegerer Scholz 52 Wroclaw


Herb biskup Philipp von Schaffgotsch

Następnego dnia rano odjechaliśmy wcześnie. Droga była teraz o wiele lepsza i dobrze kręciliśmy. Philipp zapytał po chwili, czy nie będziemy kontynuować wesołej gry wczorajsze. Kiedy znów byliśmy na jego kolanach, wkrótce zmęczyło cię i zasnęłaś z powodu bujanka. Philipp miał teraz ciebie i mnie w ramionach. Pochyliłem się ku niemu i dałem go długim, delikatnym pocałunkiem, na który odpowiedział równie tak samo. Musiał wiedzieć, że należę do niego w całości, naprawdę, bez względu na to, jakie ma on katolickie stanowisko. Potem oboje umilkliśmy i wyglądaliśmy szczęśliwych do naszego syna.

W Wrocławiu znalazłem się w otoczenie, które było dla mnie niezwykłe. Na początku wszystko było nowe i bardzo dziwne. Philipp mieszkał w dużym domu, prawie jak zamek, w którym mieszkał jego ojciec z dużą rodziną. Dla Philippa i jego dwóch sługi było to o wiele za duże. Dla nas przygotowano było trzy duże pokoje, które miały duże okna od strony ulicy. Pokój był umeblowany jak salon z pięknymi meblami, jak nigdy wcześniej nie widziałem. Urządzenie w zamku Kamienica był rzeczywiście bardzo elegancki, ale nieporównywalny z tym w Wrocławiu. Kiedy powiedziałem to Philippowi, zauważył tylko, że tu nie jesteśmy w wiosce, tylko w nowoczesnym dużym mieście. Moja sypialnia była cudowna. Nad szerokim szerokim łożem rozciągało się jasne niebo muślinu z nadrukami róż. W dużym kredensie zdobionego palisandru moja torba podróżna wyglądał zaginione. Po co mi tak dużą przestrzenią? Obok dużych okien stała toaletka z dużym lustrem. Po przeciwnej stronie ściany znajduje się duży zlew z porcelanowym naczyniem i dzbanem na wodę. Wszystkie meble idealnie pasują do siebie, zaniemówiłem, gdy wszedłem do pokoju z Philippem.

"Jak udało ci się to wszystko robić tak szybko?" Zapytałem go. "Po twoim pierwszym tak w Boza Góra” natychmiast wysłałem posłańca do Wrocław z dokładnymi instrukcjami. Chciałem, że ​​ty i Jörg się podobają wszystko tutaj."



De volgende morgen reden we al vroeg weg. De weg was nu veel beter, en we schoten goed op. Philipp vroeg na een poosje, of we niet met het vrolijke spelletje van gisteren verder zouden gaan. Toen we weer allebei op zijn schoot zaten, werd je al snel moe, en viel door het schommeling in slaap. Philipp had nu jou en mij in zijn armen. Ik boog me naar hem toe en gaf hem een lange, tedere kus, die hij net zo beantwoorde. Hij moest weten, dat ik hem helemaal, werkelijk helemaal toebehoorde, welk katholiek ambt hij ook zou bekleden. Daarna zwegen we allebei en keken gelukkig naar onze zoon.

In Breslau kwam ik in een voor mij ongewone omgeving. Alles was nieuw en in het begin zeer vreemd. Philipp woonde in een groot huis, bijna als in een slot, waarin ook al zijn vader met zijn grote familie geleefd had. Voor Philipp en zijn twee bedienden was het veel te groot. Voor ons waren er drie grote kamers voorbereid, die aan de straatkant grote ramen hadden. Een kamer was als woonkamer ingericht met heerlijke meubels, zoals ik ze van tevoren nog nooit gezien had. De inrichting in slot Kemnitz was weliswaar ook heel sjiek, maar niet met die in Breslau te vergelijken. Toen ik dat tegen Philipp zei, merkte hij alleen maar op, dat men hier niet in een dorp, maar in een moderne grote stad was. Mijn slaapkamer was heerlijk. Boven een groot breed bed was een luchtige hemel van mousseline gespannen, met rozen bedrukt. In een grote kast uit versierd rozenhout, zag mijn reistas er verloren uit. Wat moest ik met zoveel ruimte? Tussen de grote ramen stond een kaptafel met een grote spiegel. Daar tegenover aan de wand een grote wastafel met een porseleinen schaal en een waterkruik. Alle meubels pasten prima bij elkaar, ik was sprakeloos, toen ik met Philipp de kamer binnenging.

Hoe heb je dat allemaal zo snel voor elkaar gekregen?’ vroeg ik hem. ‘Na je eerste ‘ja graag’ in Gotthardsberg heb ik meteen een bode naar Breslau gestuurd met precieze aanwijzingen. Ik wilde dat jij en Jörg het hier zou bevallen.’

Ik bedankte me bij hem, zoals hij het, het liefste had, met een onbetaalbare kus. Jij was naar jouw kamer gerend en kwam door het dolle heen terug, om me alles te laten zien, wat je al ontdekt had. Je zag ons dicht tegen elkaar aan staan, en omarmde onze benen als een teken van tevredenheid.

zondag 1 september 2019

Wegerer Scholz 51 Stara Kamienica

Palac stara Kamienica

Tak więc wkrótce byliśmy w Stara Kamienica i pojechaliśmy do zamku u potok Kamienica. Zapytałeś, od kogo był tym piękny zamek, a Philipp powiedział pobieżnie: "Ode mnie." Spojrzałaś na niego ze zdumieniem i wierzę, że stało się dla ciebie jasne, że Philipp faktycznie był panującą hrab i że o wszystko nie był bajka.

Wszyscy zostaliśmy powitani w zamku i podane było doskonały obiad. Wyglądało jak byleś tam trochę samotny. W domu byliśmy zawsze blisko siebie przy naszym małym stoliku. Oto ogromny stół, przykryty mnóstwem talerzy, szklanek i srebrnych sztućców. Nawet przynieśli ci poduszkę do siedzenia, abyś mógł wyglądać lepiej na stole. Patrzyłeś na mnie lub Philipa, żeby zobaczyć, jak powinniśmy się zachowywać. Philipp to zauważył i zrobił zabawny komentarz. Sądzę, że powiedział: "Możesz tu brudzić, tak jak w domu. Obrus i tak ​​zostanie dziś prane".

Z tego komentarz zarządce majątek też ż Kamienica, który prosił Philipa też do jedzenie, się śmiał. Philipp przedstawił mi go w ten sposób: "Przywiozłem z Boza Góra, nową, niezawodną i piękną gospodynię na Wrocławiu. Mam nadzieję, że trzyma to dłużej, ponieważ wcześniejsza osoba odeszła ode mnie dwa miesiące temu." Zarządce spojrzał na mnie nieco pytająco, ponieważ z pewnością czuł, że gospodyni nie je przy stole z hrabię, ale jednak z zwykli ludzie musiała jeść. Dlatego odpowiedziałem mu: "Philipp zaprzyjaźnił się z moim synem, tak jakby to było jego własne dziecko. Teraz chce go mieć w swoim sąsiedztwie podczas kolacji.”

Facet spojrzał na mnie od góry do dołu, kiedy wspomniałem o hrabie tylko po imieniu. Jednak opierałem się jego spojrzeniem. Musiałem się przyzwyczaić do takiego spojrzenie, pomyślałem. Ponieważ chciałem zrobić znacznie więcej dla Philippa.


Zo waren we al snel in Alt Kemnitz en reden naar het slot aan de Kemnitzbeek. Je vroeg van wie dit mooie slot was, en Philip zei terloops: ’van mij.’ Je keek hem verbaasd aan, en ik geloof, dat het je toen pas duidelijk werd, dat Philipp daadwerkelijk de regerende graaf was en dat dit alles geen sprookje was.

We werden allemaal in het slot begroet en kregen een voortreffelijk avondeten voorgeschoteld. Je leek een beetje eenzaam daar. Thuis zaten we altijd dicht bij elkaar aan ons kleine tafeltje. Hier was een reusachtig grote tafel, gedekt met veel borden, glazen en zilveren bestek. Men bracht je nog een zitkussen, zodat je beter op de tafel kon kijken. Je keek steeds naar mij of Philipp, om te kijken, hoe we ons moesten gedragen. Philipp merkte dat, en maakte een lollige opmerking. Ik geloof, dat hij zei: ‘Je kunt hier knoeien, net als thuis. Het tafellaken word vanavond sowieso gewassen.’

Daar moest de landgoedbeheerder die Philipp ook gevraagd had om mee te eten, ook om lachen. Philipp had mij zo aan hem voorgesteld: ‘Ik heb voor mij uit Gotthardsberg, een nieuwe, betrouwbare en mooie huishoudster voor in Breslau meegebracht. Hopelijk houdt ze het langer vol, als de eerdere, die is twee maanden geleden bij me weggelopen.’ De landgoedbeheerder keek me ietwat vragend aan, want hij was zeker van mening, dat een huishoudster niet aan tafel met het heerschap, maar toch bij het gewone volk moest eten. Daarom antwoordde ik hem: ‘Philipp is met mijn zoon bevriend geraakt, als was het zijn eigen kind. Nu wil hij hem tijdens het eten ook in zijn buurt hebben.’

De man bekeek me van boven naar beneden, nadat ik de graaf alleen maar bij zijn voornaam genoemd had. Ik hield echter rustig stand onder zijn blik. Aan zulke blikken moest ik zeker gaan wennen, bedacht ik me. Want ik wilde nog veel meer voor Philipp doen.


Wegerer Scholz 65

Bitwa pod Dobromierzem


Potem była Bitwa pod Dobromierzem w 1745 roku, gdzie więcej jak dwa tysiące uzbrojonych chłopów król Friedrich otoczyły mieli kosami i cepami i wezwali mu, w końcu wszyscy katolicy zabić w kraju, w przeciwnym razie nigdy nie będzie pokoju na Śląsku. Ponieważ nie mogli opuścić się ponownie byciu panów, jak to było od stu lat. Katolicy nie zwrócili uwagi na wzajemną tolerancję, której domagał się król.

Król musiało mówić do nich długo i czarująco, zanim opuścili broń i poszli do domu. Ale to podgrzało dalej u ludność i Philipp miał wrażenie, że to byli głównie kilku przywódców wśród mniejszości katolickiej. Zostały one nawet wysłane przez Kościół Katolicki po za Śląskiem, aby pobudzić bunt. Było to zatem wielkie i ważne zadanie dla niego, aby doprowadzić i zachować moralizatorski kierunek katolików dla większej tolerancji dla pokoju na Śląsku.

Philipp często rozmawiał ze mną o tym i prosił mnie o radę, jeśli gdzieś się nie udał. Z tego powodu wiedziałem, jak bardzo ta misja była dla niego ważna, tak, że trzymał ją jako misję przygotowaną przez Boga dla niego, na której mierzone było jego życie.

W związku z tym nie byłem zaskoczony, że Philipp odpowiedział na propozycje Carla, że ​​zrezygnuje szybszej z Gryf, niż jego diecezja w Wrocławiu. „Carl, niech ty rezygnujesz z twoje austriackie biuro w Pradze i przejdź do Cieplice i Gryf.”.


Toen vond de de slag bij Hohenfriedberg in 1745 plaats waar meer als tweeduizend met zeisen en dorsvlegels bewapende boeren koning Friedrich omsingeld hadden en naar hem geroepen hadden, dat hij nu eindelijk alle katholieken in het land moest doodslaan, anders zou er nooit geen vrede in Silezië zijn. Want die konden het niet laten, weer alleen de heren te willen zijn, zoals het al honderd jaar geweest was. Van de wederzijdse tolerantie, waartoe de koning opriep, lieten de katholieken niets merken.

De koning had lang en bezwerend op hen in moeten praten, voordat ze de wapens lieten zakken en naar huis gingen. Maar het broeide verder onder de bevolking, en Philipp had de indruk, dat het hoofdzakelijk enkele opruiers onder de katholieke minderheid waren. Ze werden zelfs door de katholieke kerk van buiten Silezië gestuurd, om het oproer aan te wakkeren. Het was voor hem dus een grote en belangrijke opgave, om de moralistische sturing van de katholieken naar een grotere tolerantie voor de vrede in Silezië te bewerkstelligen en te bewaren.

Philipp had vaak met mij daarover gesproken, en mij om raad gevraagd, als het hem ergens niet gelukt was. Ik wist daardoor, hoezeer hem deze opdracht aan het hart ging, ja, dat hij het als een door God voor hem voorbereide opdracht hield, waaraan zijn leven gemeten werd.

Ik was daarom ook helemaal niet verbaasd, dat Philipp op Carls voorstellen antwoordde, dat hij eerder het heerschap Greiffenstein zou opgeven, als zijn bisdom Breslau. ‘Carl, geef jij toch je Oostenrijks ambt In Praag op en ga naar Warmbrunn en Greiffenstein.’

zaterdag 24 augustus 2019

Wegerer Scholz 50

Dom na Boza Gora

Philipp opowiedział także o swoim życiu w Breslau, że był tam jako ksiądz. Teraz siedział w zielonym płaszczu myśliwego, ale mogłem też wyobrazić go sobie w czarnym ornacie. W moim umyśle wyobrażałem go sobie tak po usłyszeniu o jego święceniach. Słuchałeś uważnie i nagle powiedziałeś:

"Czy jesteś katolikiem? Ale
my jesteśmy ewangeliczni. "Wiem, że nam to nie przeszkadza, prawda?" odpowiedź Philipa. Pokiwałeś głową w porozumieniu i roześmiałem się, ponieważ na tak dawno, ważne pytania można teraz tak łatwo odpowiedzieć. Naprawdę żyliśmy w niezwykłej nowej wolności.

Aby wypróbować nowy łuk, poszed
liscie na pastwisko za domem. Ja byłem w domu i musiałem się śmiać z czystego szczęścia, kiedy stało się dla mnie jasne, jak łatwo i oczywiste, że Philipp zabrał mnie i ciebie do swojego życia.

Tydzień później wóz
powożenie z Philippem od Gryf ruszył w stronę Boża Gora i zabrał nas oboje z bagażem. Philipp zaoferował mi i tobie siedzenie w kierunku podróży, ponieważ to bardziej komfortowy i bezpieczny. Usiadł przeciw nami. Po chwili zacząłeś z nim rozmowę i stanąłeś między jego kolanami. Pociągnął cię na kolana, żebyś mógł lepiej ze sobą rozmawiać. Podobał mi się ten piękny obraz, ojciec i syn. Nie mogłem sobie wyobrazić tego tak pięknie nawet w moich snach.Wóz bujał tam iz powrotem po złych drogach, a Philipp musiał cię dobrze trzymać. Często musialiscie się z tego śmiać. Philipp miał cię na jednej nodze, a ty złożyłeś propozycję, że powinienem usiąść po drugiej. Philipp to popierał, a teraz kołysaliśmy wszystkie trzy w przód iw tył. To było bardzo zabawne i zauważyłeś, jak czule potraktował mnie Philipp i jak cieszył się każdym fizycznym dotknięciem, tak, a czasem nawet sam był inicjator. Mieliśmy dużo przyjemność i byleś okay z tym.


Philipp vertelde ook over zijn leven in Breslau, dat hij daar als priester voerde. Nu zat hij in een groene jagersjas langs me, ik kon hem echter ook goed in een zwarte kazuifel voorstellen. In gedachten had ik hem immers ook zo voorgesteld, nadat ik van zijn priesterwijding gehoord had. Jij had aandachtig toegehoord en zei plotseling:

Ben jij katholiek? Maar wij zijn evangelisch. ‘Dat weet ik, dat stoort ons toch niet, of wel?’, was Philipps antwoord. Jij knikte instemmend toe, en ik moest lachen, omdat zulke vroeger belangrijke vragen, nu zo makkelijk beantwoord konden worden. We leefden werkelijk in een ongewone nieuwe vrijheid.

Om de nieuwe boog uit te proberen gingen jullie achter het huis naar een wei. Ik bleef thuis en moest van puur geluk lachen, toen me duidelijk werd, hoe makkelijk en vanzelfsprekend Philipp mij en jou in zijn leven opgenomen had.

Een week later rolde de reiswagen met Philipp van de Greiffenstein komend om te beginnen naar Gotthardsberg, en nam ons beiden met onze bagage mee. Philipp bood mij en jouw de bank in de rijrichting aan, omdat je daar gemakkelijker en zekerder zit. Hij ging tegenover ons zitten. Na een tijdje begon je een gesprek met hem en ging tussen zijn knieën staan. Hij trok je op zijn schoot, zodat jullie beter met elkaar konden praten. Ik genoot van dit mooie beeld, vader en zoon. Ik had het in mijn dromen niet zo mooi kunnen voorstellen.

De wagen schommelde heen en weer op de slechte wegen en Philipp moest je goed vasthouden. Jullie moesten er vaak, hartelijk om lachen. Philipp had jou op één been zitten, en jij deed het voorstel, dat ik op het andere moest gaan zitten. Philipp ondersteunde het, en nu schommelden we alle drie heen en weer. Het was heel grappig en je merkte, hoe teder Philipp met me omging en hoe hij van elke lichamelijke aanraking genoot, ja en soms ook zelf de aanstichter was. We hadden veel plezier, en jou vond het ook goed zo.

zaterdag 17 augustus 2019

Wegerer Scholz 49


Horst Rehnert z Blumendorf



Kiedy wstałem, aby wrócić do domu, wziął mnie w ramiona, przycisnął do mnie blisko i pocałował na mojej szyi, w lewo iw prawo. Nie zarumieniłem się, jak to się stało kilka lat temu. W niej teraz wzięło to za pewnik. Potem podniósł cię i powiedział

"Lubię cię, myślę, że możemy zostać dobrymi przyjaciółmi. Przyjdę do ciebie dziś po południu, możemy razem zrobić łuk i strzałę. Nie umiesz tego zrobić jeszcze, prawda? "

W drodze powrotnej zapytałeś mnie, kim był ten pan, którego spotkaliśmy na drodze. Wyjaśniłem ci, że był to hrabia Phillipp Gotthard von Schaffgotsch, który teraz rządził całym krajem tutaj i na zamek Gryf. Byłeś bardzo zaskoczony, że ten wysoki pan chciał przyjść do ciebie, aby zrobić łuk i strzały, ale byłeś bardzo zadowolony.

Dwie lub trzy godziny później zapukano do naszych drzwi i wszedł Philipp. Miał gałęzie wierzby do robienia łuków, jelit, gałązek na strzały i pióra. Powitał mnie ponownie dwoma pocałunkami, na które odpowiedziałem w ten sam sposób. Kochałem to, jak otwarcie pokazaliśmy naszą obecną czułość. Natychmiast zaczął z tobą ciąć ten łuk i dawał ci obowiązki, które mógłbyś zrobić nieszkodliwie. Na początku musieliście najpierw omówić i dyskutować na budowę dobrego łuku. Potem musieliśmy pracować, a Philipp zaczął do mnie mówić. Powiedział, że chciałby ponownie wyjechać do Wrocławia w ciągu tygodnia i czy mógłbym załatwić moje sprawy w taki sposób, abyśmy wszyscy mogli odejść razem? Uważałem, że to dobrze, że ta rozmowa była prowadzona tak otwarcie z tobą. Najpierw słuchałeś tylko, ale potem powiedziałeś też, co chcesz zabrać do Wrocławia. Byłem z ciebie dumny, ponieważ podjąłeś moje zobowiązanie w leśnictwie też do swojej decyzji. Byłem dumny, że miałem tak wspaniałego i rozsądnego syna, chociaż w tym czasie miałeś zaledwie sześć lat.

Toen ik opstond, om naar huis te gaan, nam hij mij in zijn armen, drukte me dicht tegen zich aan en gaf me links en rechts een kus op mijn hals. Ik bloosde niet, zoals enkele jaren geleden gebeurd was. In vond het nu als vanzelfsprekend. Toen tilde hij jou op en zei:

Ik mag jou, ik denk, dat we goede vrienden kunnen worden. Ik kom je vanmiddag 
opzoeken, dan kunnen we samen een pijl en boog maken. Dat kun je zeker nog niet, toch?’

Op de terugweg vroeg je mij, wie die heer was, die we op de weg ontmoet hadden. Ik legde je uit, dat dit de graaf Phillip Gotthard von Schaffgotsch was, die nu op de Greiffenstein het hele land hier regeerde. Je was heel verbaasd, dat deze hoge heer naar jou wilde komen, om een pijl en boog te maken, maar je verheugde je zeer.

Twee of drie uren later al werd er op onze deur geklopt en Philipp kwam binnen. Hij had wilgentakken voor het maken van een boog, darmen, twijgen voor de pijlen en veren meegebracht. Hij begroette me weer met twee zoenen, die ik op dezelfde manier beantwoordde. Ik vond het heerlijk, hoe openlijk wij onze nu verder bestaande toeneiging toonden. Hij begon meteen, met jou een boog te snijden, en gaf je steeds karweitjes die ongevaarlijk door jou gedaan konden worden. In het begin moesten jullie eerst over de bouw van een goede boog discussiëren. Daarna moest er gewerkt worden, en Philipp begon met mij te praten. Hij zei, dat hij over een week weer naar Breslau wilde reizen, en of ik tot dan mijn zaakjes zo geregeld kon hebben, dat we allemaal samen konden vertrekken? Ik vond het goed, dat dit gesprek, zo open met jouw erbij, gevoerd werd. Eerst luisterde je alleen, maar dan zei je ook, wat jij per se mee naar Breslau wilde nemen. Ik was trots op je, omdat je mijn toezegging in de boswachterij ook tot jouw beslissing gemaakt had. Ik was trots, dat ik zo’n grote en verstandige zoon had, hoewel je toentertijd pas net zes jaar was.