zondag 21 februari 2016

Konstantin Wegerer 17

Hertog Johann von Sagan



Dziadek uważała ze jest ważne, że ja przez jego opowieści, ja znałbym najmłodsze historię mojego ojczyzna. Powiedział mi o pięknym mieczu, który Pan Ulrich von Schaffgotsch, teść Magdaleny von Zedlitz,  otrzymał o jego książę, jako podziękowaniu za pomoc w bitwa. Miecz był w zbrojowni w zamek Gryf i bardzo zadbane i wystawiony na uroczyste okazje. Nosił on następujący napis;


'W rok tysiąc czterysta czterdzieści osiem Pan Ulrich Schaffgotsch dostał z ten miecz rycerstwo na wrzosowisko Bolesławski'

Dziadek powiedział mi dokładnie, jak doszło do tego bitwa. Zbudował cały krajobraz na podłodze. Tu ten kloc jest Żagań. Mieszkał tam jakiś książę od Żagań w swoim zamku. Dopóki on żył  przeznaczone był mu księstwo Głogowa. Tu leży Głogów. Miał trzy córki, które on chciałby aby dostali to księstwo w przyszłość. Jego trzy córki, jednak byli już żonaty z trzech synów o księcia Ziębic. Ten duży kloc, jest we Wrocławiu na Odrze. Od Wroclaw w stronę południa, leży miasto Ziębic, gdzie książę o Ziębic ma swój zamek. Również tej trzej synowie mieszkają w pobliżu tam na ich posiadłości. "

Książę Ziębice teraz ciągnął armię z Bohemy na Śląsk, aby egzekwować swój domaganie roszczenia do Głogów z siłą. Ta armia jednak był przez książę Legnicy, jego uporczywy przeciwnikiem, i Ulrich von Schaffgotsch koło Świerzawa zmuszony do poddanie i wycofanie. Król Maciej z Bohemy, również przeciwnikiem planów księcia Żagań, robił oblężenie Głogów z swoim wojska. Zięciów księcia sam siebie organizowali bardzo dużą armię, która była dowodzony przez Christopha von Talckenberg i nadążyła z Bohemy do Śląsk. Dziadek za to wielka armia pociągnął skarpet i wskazał, jak armia przez Ziębic poszło obok Wrocławia. Po tym król Maciej wysłał kolejną armię pod komenda Johan von Haugwitz, która połączyła się z bohemski armia oblężenia Głogowa. Cały szlachta Legnica była wołane do walk przez krajowe hetman Heinze von Zedlitz. W ten sposób tworzyła się, również duża armia od mężczyzn śląskich, który w dniu 9 maja 1488 roku na wrzosowisku Bolesławski pomiędzy Trzebina i Nowa Wieś zaatakowali trzy razy większe bohemski armii. Dziadek chciał za to armia Śląska użyć małego szmatę. Ja jednak upierał się, że moje dwie chusteczki będzie służyć temu celowi. Ulrich Schaffgotsch, który założył pierwszy atak z jego ludzi, który symbolizowało moja mala czystą chusteczka, ścigał armię wroga w biegu, przez w ogóle inne częściach armii Śląskiej, mogli przyłączyć do walki. Książę Sagan stracił przez to porażka całą swoją moc, a później jego kraj.




Grootvader vond het belangrijk, dat ik door zijn verhalen de jongste geschiedenis van mijn vaderland goed leerde kennen. Hij vertelde mij over een mooi zwaard, dat Heer Ulrich von Schaffgotsch. De schoonvader van Magdalena von Zedlitz, van zijn hertog als dank voor de hulp in een veldslag gekregen had. Het zwaard werd in de wapenkamer van de Greiffenstein bijzonder goed onderhouden, en bij feestelijke gelegenheden tentoongesteld. Het droeg de volgende inscriptie,

Anno Christi 1448 hat Herr Ulrich Schaffgotsch mit diesem Schwert die Ritterschaft gewonnen Uf der Bonzlischen Heide.

Grootvader vertelde me uitvoerig, hoe het tot deze veldslag gekomen was. Hij bouwde daarvoor het hele landschap op de vloer na. ‘Hier deze klots is Sagan. Daar woonde de hertog van Sagan in zijn slot. Hem was zolang hij leefde ook het vorstendom Glogau toegekend. Hier ligt Glogau. Hij had drie dochters, die hij dit vorstendom op den duur wilde laten toekomen. Zijn drie dochters waren echter al met de drie zonen van de hertog van Münsterberg getrouwd. Deze grote klots, dat is Breslau aan de Oder. Van Breslau uit naar middag toe, ligt de stad Münsterberg, waar de hertog van Münsterberg zijn slot heeft. Ook de drie zonen leven daar in de buurt op hun landgoederen.’ 

De hertog van Münsterberg haalde nu een leger uit Bohemen naar Silezië, om zijn aanspraak op Glogau met geweld af te dwingen. Dit leger werd echter door de hertog van Liegnitz, zijn verbeten tegenstander, en Ulrich von Schaffgotsch bij Schönau tot overgave en de terugtocht gedwongen. Koning Mathias van Bohemen, eveneens een tegenstander van de plannen van de graaf van Sagan, liet Glogau door een leger belegeren. De schoonzoons van de hertog stelden nu zelf een zeer groot leger samen, dat onder bevel van Christoph von Talckenberg stond en vanuit Bohemen naar Silezië oprukte. Grootvader had voor dit grote leger zijn kous uitgetrokken en bewoog deze uitgerekt over Münsterberg aan Breslau voorbij. Daarna stelde koning Mathias een volgend leger onder Johan von Haugwitz ter beschikking, dat zich samenvoegde met een deel van het belegeringsleger van Glogau. De hele Liegnitzer adel werd door de landeshoofdman Heinze von Zedlitz, voor de strijd opgeroepen. Zo ontstond een samengesteld, eveneens groot leger uit Silezische mannen, dat op 9 mei 1488 op de Bunzlauer heide tussen Treben en Neundorf het driemaal grotere Bohemische leger aanviel. Grootvader wilde voor dit Silezische leger een kleine poetslap gebruiken. Ik stond er echter op, dat mijn beide zakdoeken dit doel zouden dienen. Ulrich Schaffgotsch, die met zijn mannen de eerste aanval vormden, die door mijn kleine zuivere zakdoek gesymboliseerd werd, jaagde het vijandelijke leger op de vlucht, nog voor de andere delen van het Silezische leger, überhaupt aan de strijd konden deelnemen. De hertog van Sagan verloor door deze nederlaag zijn hele macht en later ook zijn land.

zondag 14 februari 2016

Konstatin Wegerer 16


zielarz

To opowieść o dziadku chciałem bardzo często słyszeć, i zapytałem go ciągle o ziół leczniczych i ta książka. Dziadek nie znal ta książka, ale wiedział wiele o ziół. Pokazał mi je, jak poszliśmy z wieży rycerskiej, w lesie lub na brzegach Bobra, a także wyjaśnił mi, jak musiała ich przerobić.Więc zebrałem jako chłopiec ziół, suszył je i przechowywać je w małych doniczkach. Inne zioła musiałem rozdrobnić między kamieniami, a następnie wymieszać w oleju. Wkrótce zacząłem zrobić kilka próby. Dziadek powiedział mi, że to było dobrze, aby położyć papka cebulową na rany. To by zapobiec gorączkę. Próbowałem to po, upadku i utarłem sobie bardzo kolanie. Jednak papka cebulowa szybko kleiło do rany i tworzą grubą skorupę, a jednocześnie śmierdział nieprzyjemnie. Zastanawiałem się, jak mogłem zrobić to inaczej następnym razem. To nie trwało długo, kiedy mój przyjaciel został ugryziony przez psa i miał dużą ranę na jego łydki. W tym razem położyłem chustka na ranę, a następie składałem świeżo wykonane cebulowe papkę na tym i przykryłem z drugą chustka. To wszystko owinąłem z dużego liścia i pociągnąłem skarpet mocno na łydki. Następnego dnia sprawdziłem bandaż i odnowiłem papkę cebuli. Ponieważ to było jeszcze mokre, mogłem łatwo zabrać chustka z rana. Po za tym nie pachniało tak silny. Trzy dni później zdejmowałem całe bandaż, i w świeże powietrze szybko suszyli pozostałe blizny. Byłem bardzo zadowolony z wyniku. Cebulowe papka jako pokrycia rano od tego czasu dla mnie bardzo powszechnie stosowana metoda leczenie.


Dit verhaal van grootvader wilde ik bijzonder vaak horen, en vroeg hem steeds weer naar de geneeskrachtige kruiden en het boek. Grootvader kende het boek niet, maar wel veel kruiden. Hij liet ze me zien, als we de riddertoren uit gingen, in het bos of aan de oever van de Bober, en legde me ook uit hoe je ze moest verwerken. Zo verzamelde ik als kleine jongen al kruiden, droogde ze en bewaarde ze in kleine potten. Andere kruiden moest ik tussen stenen fijnwrijven, en dan inroeren in olie. Gauw genoeg begon ook ik enige proeven te doen. Grootvader had me verteld, dat het goed was om op wonden een uienbrij aan te brengen. Dat zou koorts voorkomen. Ik probeerde het uit nadat ik bij een val een grote schaafwond aan de knie had opgelopen. De uienbrij plakte echter snel aan de wond en vormde een dikke korst, die daarbij nog eens onaangenaam stonk. Ik dacht na, hoe ik dat een volgende keer anders kon doen. Het duurde ook niet lang, toen mijn vriend door een hond gebeten werd en een grote vleeswond aan zijn kuit had. Ik legde nu eerst een doek op de wond, dan de vers gemaakte uienbrij op dit doek en dekte het af met een tweede doek. Daarover heen wikkelde ik een groot blad en trok een kous strak over de kuit. De volgende dag controleerde ik het verband en vernieuwde de uienbrij. Omdat deze vochtig gebleven was, kon ik hem gemakkelijk met het doek van de wonde af pakken. Het rook ook niet zo sterk. Drie dagen later nam ik het hele verband weg, en in de frisse lucht droogden de overblijvende littekens snel in. Ik was zeer tevreden met het resultaat. Uienbrij als wondbedekking werd voor mij sindsdien een vaak gebruikte heelmethode.

zondag 7 februari 2016

Konstantin Wegerer 15

Mirsk - Friedeberg


W ten sposób poszliśmy na temat wielu tysięcy zgonów, przez dżuma kilka lat temu w Mirsk. Magdalena, tak jak ja była przekonany, że nie była to kara od Boga, ale przeszedł przez wiele brudu i robactwa w mieście. Powiedziała to, co nakazali jej, aby uniknąć wybuchu dżuma w zamku. Nie wolno przepuścić  żadnych kurier z Mirsku, do zamku. Powinny one zostać swoje listy przed bramy zamkowej, lub krzyczeć ich wiadomości do strażnika. Nikt, kto opuścił zamek, pozwolono było wrócić. Jedzenie może pochodzić tylko z wiosek, gdzie nie było dżuma. Miało również zostać złożone przed zewnętrznej bramy zamkowej, a odebrane było tylko po dłuższym okresie, po odejście kurierów. Jej ojciec przetłumaczyło do wszyscy ludzie w zamku, i obiecał ich tylko działać na tej reguły. Dlatego nie było ofiarow w zamku.

Magdalena twierdziła, że wszystkich choroby mają proste przyczyny, i na każdej choroby na pewno istnieje dobry lek. Jedyne mieli dokładnie przemyśleć i ostrożny spróbować. Ona również natychmiast miała kilka przykładów pod ręką. Kiedyś miała bardzo silny ból brzucha, i jej matka chciała, robić dla jej chłodne kompres. Przez chłodne kompres, jednak ból był gorzej, więc zrobiła następny dokładnie odwrotnie i nałożyła ciepły kompres. Wkrótce potem zasnęła, a potem obudziła się bez bólu. Więc, w tym przypadku, to gorący okład było lepiej niż zimno. Magdalena dalej powiedziała, że mia małą książkę o ziołach leczniczych i ich skutków. Wielu z nich sama pobierała i próbowało. Niektóre rzeczywiście nastąpiło, prawidłowego działanie. Napisała tylko w swojej książce własnych doświadczeń, a ona może później napisać lepszą książkę o leczeniu chorób. Miała książkę miała oczywiście teraz tez również składane ze swoim bagażem.


Zo kwamen we ook op de vele duizenden doden, die de pest enkele jaren geleden in Friedeberg gekost had. Magdalena was net zoals ik ervan overtuigd, dat ook dit geen straf van God was, maar kwam door het vele vuil en ongedierte in de stad. Ze vertelde wat men haar bevolen had, om het uitbreken van de pest in de burcht te voorkomen. Er mochten geen bodes uit Friedeberg meer in de burcht gelaten worden. Ze moesten hun brieven voor de burchtpoort neerleggen, of hun boodschap naar de poortwachter roepen. Niemand die de burcht verlaten had, mocht er weer terug in. Het voedsel mocht alleen komen uit de dorpen waar geen pest voorkwam. Het moest ook voor de buitenste burchtpoort neergelegd worden, en werden pas na langere tijd opgehaald als de bodes vertrokken waren. Haar vader heeft alle mensen op de burcht deze maatregelen precies uitgelegd en hun verplicht hier strikt naar te handelen. Daarom waren er op de burcht geen zieken.

Magdalena beweerde, dat ook alle andere ziektes eenvoudige oorzaken hebben, en er bestaat zeker voor elke ziekte een goed geneesmiddel. Men moest alleen nadenken en voorzichtig uitproberen. Ze had ook meteen enkele voorbeelden bij de hand. Toen ze een keer heel erge buikpijn had, wilde haar moeder een koele kompres maken. Daardoor werd de pijn alleen maar erger, en daarom deed ze daarna precies het tegenovergestelde en had ze een warme kompres opgelegd. Kort daarna was ze ingeslapen, en daarna zonder pijn wakker geworden. Dus in dit geval is een warme kompres beter dan een koude. Daarna vertelde Magdalena dat ze een klein boekje over geneeskrachtige kruiden en hun werking had. Vele daarvan had ze zelf al verzameld en uitgeprobeerd. Bij sommige was daadwerkelijk de de goede werking opgetreden. Ze schreef in haar boekje alleen haar eigen ervaringen op, en kon later dan een veel beter boek over het behandelen van ziektes schrijven. Ze had het boek natuurlijk ook nu bij haar bagage zitten.

zondag 24 januari 2016

Konstantin Wegerer 13

Byłem później jeszcze często na zamek Gryf i zawsze cieszyłem się bardzo na każdym spotkaniu z Magdaleną, teraz pani hrabiny von Schaffgotsch. Mieliśmy zawsze nowe pytania, o które my razem dyskutowaliśmy. Mogłem teraz wiele uczyć się od Magdalena, która wcześniej o wiele tematy rozmawiała z jej również ewangeliczną zachowywane.

Gdy kiedyś byłem znowu, po urodzeniu dziecka na zamek Gryf, Magdalena miała jeszcze kilka dni zostać w łóżku. Usiadłem obok niej, a ona odpowiedziała mi o urodzeniu dziewczynki, który został także na imię Magdalena. Po jakimś czasie mamka przywiozła dziecka po karmienie. Magdalena trzymała ją prosto, przytuliła ją czekając na odkupieńczej beka. Do naszej przyjemności, było głośno słychać, teraz Magdalena rozpięła koszulę nocną i dawała dziecko jej małej pierś. Ta od razu zasnęła i Magdalena spojrzała na nią z bardzo szczęśliwy i zadowolony twarzy. Dla mnie to był niezapomniany obraz, piękna matka z dzieckiem spanie uśpione na jej biust. Prawdopodobne byłem poruszony przez tym, ponieważ moja żona, twoje babcia w tym czasie była również na końcu ciąży, a spodziewaliśmy się wkrótce dziecka. Ucieszyłem się bardzo, również w domu mieć taki obraz.

Później byłem światkiem jak córka rośnie Magdalena, który odziedziczył zgrabność matki, dorastała. Kiedy miała zaledwie osiemnaście lat, byłem po raz kolejny na Gryf i jej matka żartowała ze mną: "Spójrz na nią uważnie. Tak stary, nie tak młody ja byłem, kiedy pojechałem z tobą wzdłuż Bobra. Magdalena chce odwiedzić jej kuzyna Cristoph w Stara Kamienica. Czy chciałbyś, towarzyszyć jej tam? Jest dla ciebie po drodze do Siedlęcin. Wiem, że jest u ciebie w twoim w dobrych rękach."

Więc zrobiłem wspólną podróż z córki Magdaleny. W tym wieku mógłby również być moja córka. Pojechaliśmy całą drogę powoli obok siebie, za nami konia z skrzynki z odzieży Magdaleną. Więc byliśmy w stanie rozmawiać. Młody Magdalena wyglądał dokładnie tak, jak jej matka, musiałem ciągle patrzeć na nią i byłem bardzo szczęśliwy. Magdalenka miała również głos matki, a umiała równie wesoły uśmiechnąć.



Ik was later nog vaak op de Greiffenstein en heb me zeer op elk treffen met Magdalena, nu mevrouw gravin von Schaffgotsch, verheugd. We hadden steeds weer nieuwe vragen, die we met elkaar bespraken. Ik kon nu veel van Magdalena leren, wat ze van tevoren met haar eveneens evangelisch opgevoede echtgenoot overdacht en besproken had.


Toen ik weer een keer, kort na de geboorte van een kind op de Greiffenstein was, moest Magdalena nog een paar dagen in bed blijven. Ik ging langs haar zitten, en ze vertelde mij over de geboorte van haar kleine meisje, dat de naam Magdalena gekregen had. Na enige tijd werd het door de voedster gebracht, nadat ze door haar gevoed was. Magdalena hield haar rechtop, knuffelde haar wachtend op het verlossende boertje. Tot ons plezier, was het luid hoorbaar, nu knoopte Magdalena haar nachthemd open en legde het kind aan haar kleine borst. Het sliep daar meteen in en Magdalena bekeek het met een zeer vrolijk en tevreden gezicht. Het was voor mij een onvergetelijk beeld, de mooie moeder met het slapende kind aan haar borst. Ik was waarschijnlijk door dit beeld geroerd, omdat mijn vrouw, jouw grootmoeder op dat moment ook hoogzwanger was en we het kind weldra verwachtten. Ik verheugde mij er al zeer op, om zo’n beeld ook thuis te hebben

Later heb ik het volwassen worden van de dochter Magdalena, die van haar moeder de sierlijke schoonheid geërfd had, meebeleefd. Toen ze net achttien werd, was ik ook weer een keer op de Greiffenstein en haar moeder grapte met mij: ‘Bekijk haar eens goed. Zo oud, nee zo jong was ik toen ik met jouw langs de Bober reed. Magdalena wil haar neef Cristoph in Kemnitz bezoeken. Wil jij haar daar naar toe begeleiden? Het ligt toch op je weg naar Rüdigersdorf. Ik weet dat ze bij jouw in de beste handen is.’


Zo maakte ik een gezamenlijke rit met Magdalena’s dochter. Ze had in die leeftijd ook mijn dochter kunnen zijn. We reden de hele weg langzaam langs elkaar, achter ons een lastpaard met Magdalena’s klerenkisten. Zo konden we goed met elkaar praten. De jonge Magdalena leek sprekend op haar moeder, ik moest steeds naar haar kijken en was heel gelukkig. Magdalena had ook de stem van haar moeder, en kon net zo vrolijk lachen.

zondag 17 januari 2016

Konstatin Wegerer 12


drzwi wSiedlecin


Dziadek odpowiadał mnie obszernie, jak on cztery lat później ponownie spotkał młodego Magdalena von Zedlitz, kiedy była już żoną hrabiego Hansa von Schaffgotsch na zamek Gryf: "Jechałem z jazda do Gryf, aby zabrać tam gościem naszego Pana. Magdalena rozpoznała mnie od razu, gdy dojechaliśmy do górną podwórku zamek. Podeszła do mnie i przywitał mnie na konia z głośnym klaska na dłoni. Ponadto, mówiła do mnie: "Czy pamiętasz, co ci powiedziałem na Bobru? Znalazłem bardzo dobry męża, Hans Schaffgotsch, poślubiłem go natychmiast i jestem bardzo szczęśliwy! Mamy syna, ma na imię Johann Ulrich. Przyjdź zobaczyć! "


Innych jeźdźców patrzyli z zdumieniu, wysiadałem z mojego konia, a Magdalena i jej mąż Pan Hans von Schaffgotsch, odprowadzili mnie do domu. przyszliśmy w dużym jasnym pomieszczeniu, gdzie mamka mieszkała z małym niemowlę. Ona dała Magdalena dziecko na ramieniu, i Magdalena przycisnął ją miłością przeciwko nią. "Chciałbym mu karmić piersią, ale Hans chce że utrzymam smukłą sylwetkę. Więc, musiałem po dobre myślenie, podzielić moją miłość." To powiedziała Magdalena z wesołym śmiechem w twarz, i zauważyłem, że chrabia również był zadowolony ze swojej młodej żony.

Grootvader heeft me ook uitgebreid verteld, hoe hij vier jaar later opnieuw de jonge Magdalena von Zedlitz ontmoette, toen ze al met de graaf Hans von Schaffgotsch op Greiffenstein getrouwd was: ‘Ik was met een ruiter schare naar de Greiffenstein gereden, om een gast van onze Heer af te halen. Magdalena herkende me meteen, toen we de bovenste burcht hof binnen reden. Ze kwam op me toegelopen, en heeft me op mijn paard met een luide handslag begroet. Daarbij riep ze me toe: ‘Weet je nog, wat ik je aan de Bober zei? Ik heb nu een heel goede man, Hans Schaffgotsch, gevonden, heb hem meteen getrouwd en ben zeer gelukkig! We hebben een zoon, hij heet Johann Ulrich. Kom mee kijken!’ 

Tot verbazing van de andere ruiters steeg ik van mijn paard, en Magdalena en ook haar man Heer Hans von Schaffgotsch, begeleidden me het huis in. We kwamen in een grote lichte kamer, waarin een voedster met de kleine zuigeling woonde. Deze gaf Magdalena het kind op de arm, en Magdalena drukte het liefdevol tegen zich aan. ‘Ik zou hem graag zelf de borst geven, maar Hans wil dat ik slank blijf. Ik moet dus na goed nagedacht te hebben, mijn liefde verdelen.’ Dit vertelde Magdalena met een vrolijk lachen in het gezicht, en ik merkte ook aan de graaf, dat hij blij was met zijn jonge vrouw.

zondag 10 januari 2016

Konstantin Wegerer 27 (Pertoltice)

Pertoltice 1940
 

Po tym, kiedy przekazałem zaproszenie do Panów, po kilka godzinach jeździłem, najpierw do Visnova i potem do Pertoltice, gdzie chciałbym ponownie nocować. Wszędzie byłem powitany uprzejmie i z szacunkiem. W Pertoltice, Pan z tego domu zaprosił mnie aby wieczorem  z całą jego rodziną jeść, a potem mieliśmy ciekawą dyskusję na temat roli, jaką  który grali Panów Bohemski w czasie wojen husyckich. Wszyscy mieli sympatię dla nowej myśli Hus, ale potępili ekscesy, które zostały zapoczątkowane w imię religii i  przebudzenie się Bohemski nacjonalizmu. Teraz każdy był szczęśliwy z obecnie spokojnej czasy i miał nadzieję, że to teraz kontynuuje.

Powiedziałem im jedną z opowieści dziadka o Ulrich von Schaffgotsch i znalazłem zainteresowanych słuchaczy. Jak wdzięczny byłem mojego dziadka za tej wiele wieczorów które spędziliśmy razem, a które wpłynęły na mnie tak mocno. Najmłodsza córka z domu, miała około dziesięciu lat, teraz też chciała opowiedzieć jakiś historię. Powiedziała, że stoi pomnik koło domu, który nazywają "białą Johan". To pomnik o święte Jan Nepomucen. Pewnego dnia kiedy Husytów w  gesty mgły chcieli napadać na wioskę, myśleli ze to pomnik był straszliwego ducha  i uciekli. Tak, wieś została oszczędzona. Dziewczyna powiedziała to krótko historię z takim entuzjazmem, że każdy w końcu się wesoło klaskał w ręce..



Nadat ik de uitnodiging aan de heren had overhandigd, reed ik na enkele uren verder naar Weigsdorf en dan naar Berzdorf, waar ik weer wilde overnachten. Overal werd ik vriendelijk en met achting begroet. In Berzdorf nodigde de heer des huizes om ’s avonds samen met de hele familie te eten, en we voerden een interessant gesprek over de rol, die de Boheemse Heren in de tijd van de Hussietenoorlogen gespeeld hadden. Zij allen hadden sympathie voor het nieuw denken van Hus, maar veroordeelden de uitwassen, die in naam van de religie en het ontwakende Boheemse nationalisme voortgekomen waren. Iedereen was nu gelukkig over de nu vredelievende tijden en hoopten, dat het nu zo blijven kon.


Ik vertelde hen één van grootvaders verhalen over Ulrich von Schaffgotsch en vond geïnteresseerde toehoorders. Hoe dankbaar was ik mijn grootvader voor de vele avonden, die we samen doorgebracht, en die me zo sterk beïnvloed hadden. De jongste dochter des huizes, ze zal ongeveer tien jaar geweest zijn, wilde nu ook een verhaal vertellen. Ze vertelde, dat langs het huis een beeld staat, dat men de ‘witte Johan’ noemde. Het stelde de heilige Johan von Nepomuk voor. Toen op een dag de Hussieten in de mist het dorp wilden overvallen, hielden ze het beeld voor een verschrikkelijke geest en waren weggevlucht. Zo dat het dorp gespaard bleef. Het meisje vertelde dit kort verhaal met zoveel enthousiasme, dat iedereen aan het einde vrolijk in de handen klapte.

Konstantin Wegerer 11

Dziadek powiedział akurat te starożytne, miłosną historię Hansa von Zedlitz i jego piękna Magdalena zawsze z niezwykłym oddaniem i wewnętrznej radości. Jeśli to była letnia noc, a on opowiedział mi historię po raz kolejny, mogłem widać jego twarz, zauważyłem, że czasami miał łzy w oczach. Myślałem, że może przypomniał sobie własnego dzieciństwa i uwodzenie babci. Ale kiedy zapytałem go kiedyś, nie chciał mi dać żadnej odpowiedzi. Powiedział tylko, że on może później, kiedyś powie. Czasami, kiedy ja po ta historia jeszcze nie chciałem iść spać, powiedział dziadka dodatkowo, jak on poznał  Magdalena von Zedlitz jako młoda dziewczyna podczas jej wizyty w Siedlęcin z ojcem Heinrich von Zedlitz z Podgórzyn?

"Byłem wtedy sługa jeździec od zaledwie osiemnaście lat, ale u mojego Pana widziane jak niezawodne i odpowiadany. Panów mieli dużo sprawy do dyskutowanie. Magdalena odwiedziła stajnie, i chciała na jeden z pięknych koni robić przejażdżkę. Mój Pan dał mi zadanie, aby jej towarzyszyć. Po drodze, po długim jazda galopem przez zalewowej Bobra, zrobiliśmy sobie przerwę, aby dać koniom odpocząć. Magdalena wtedy także osiemnaście lat, pytała mi wszystko o życiu w wieży rycerza, a potem powiedziała obszerne o swoje życie w Giersdorf. Powiedziała mi, że mieszkał księdza ewangelickiego na ich dużej posiadłości, który zrobił mszę w każdą niedzielę w małej kaplicy i zawsze dał ciekawy kazanie, który dał potem dużo do myślenie, przez długi czas. Magdalena był wychowywany przez matkę ewangelicznych, i zdawał sobie sprawę ze bardzo dobrze wie o różnic wiary. 
ja cicho i powściągliwy słuchałem jej, i kiwałem głowa kiedy zgodziłem sie z ją opinia. Ale jednak kiedy nie byłem przekonane jej zdaniem, to jej powiedziałem, otwarte i uzasadnione. Tak obydwoje gadaliśmy trochę podniecone i szybko zapomnieliśmy o różnicy klasowe. Ponadto, stało się coraz później, a ja musiałem nalegać na podróż powrotną. Magdalena zapewniła mnie na pożegnanie, że jestem wspaniały chłopiec. Ona byłoby szczęśliwa, jeśli więcej tego rodzaju chłopców były w jej kręgach, ponieważ będzie musi tam poślubić kiedyś.


Grootvader vertelde juist deze oude liefdesgeschiedenis van Hans von Zedlitz en zijn mooie Magdalena steeds met een opvallende toewijding en innerlijke opwinding. Als het een zomeravond was, en hij mij het verhaal weer een keer vertelde, kon ik daarbij zijn gezicht zien, en merkte ik, dat hem soms de tranen in de ogen stonden. Ik dacht dan, dat hij misschien aan zijn eigen jeugd en aan het verleiden van grootmoeder herinnerd werd. Toen ik hem er echter ooit eens naar vroeg, wilde hij mij geen antwoord geven. Hij zei alleen, dat hij er misschien later ooit over zou vertellen.
Soms, als ik na dit verhaal nog geen zin had om te gaan slapen, voegde grootvader er aan nog toe, hoe hij Magdalena von Zedlitz als jong meisje bij haar bezoek in Rüdersdorf met haar vader Heinrich von Zedlitz uit Giersdorf had leren kennen;

Ik was destijds een ruitersknecht van slechts achttien jaar, maar bij mijn Heer als zeer betrouwbaar aangezien. De Heren moesten veel bespreken. Magdalena had de paardenstal bezocht, en wilde met één van de mooie paarden een ritje maken. Mijn Heer gaf me de opdracht, haar te begeleiden. Onderweg, na een lange galoprit door de uiterwaarden van de Bober namen we een pauze, om de paarden wat rust te gunnen. Magdalena toentertijd eveneens achttien jaar oud, vroeg me van alles over het leven in de riddertoren en vertelde daarna uitvoerig over haar leven in Giersdorf. Zo vertelde ze, dat op hun grote landgoed een evangelische priester woonde, die in de kleine kapel elke zondag een mis deed en steeds een interessante preek hield, waarover men dan nog lang moest nadenken. Magdalena was door haar moeder evangelisch opgevoed, en was zich van de verschillen in de geloven zeer goed bewust. Ik heb stil en met terughoudendheid naar haar geluisterd, met haar ingestemd, als ik haar mening deelde. Was ik het echter niet van haar opvatting overtuigd, zo heb ik haar dat open gezegd en onderbouwd. Zo hebben we beide enigszins opgewonden gepraat en ook snel het standsverschil vergeten. Daarbij was het steeds later geworden, en ik moest op de terugrit aandringen. Magdalena heeft me bij het afscheid verzekerd, dat ik een prachtige jongen ben. Ze zou blij zijn, als er meer van zulk soort jongens in haar kringen verkeerden, want daar zou ze wel een keer in moeten trouwen.


zondag 3 januari 2016

Konstatin Wegerer 10




Hans i Magdalena zostały w trakcie lata, siedem, zdrowych dzieci. Byli więc przodkowie dużej rodziny von Zedlitz, który dłużej niz sto lat posiadają dużo ziemi i dwór w Łużyc i Śląska.

Pra pra wnuka nasz von Hans von Zedlitz i jego żona Magdalena nazywano również Magdalena, i w tym samym roku ja się urodziłem. Kiedy miała dwadzieścia lat, została zaproszona do wielkiej imprezy na zamku Gryf. Zakochała się po uszy w już po pięćdziesiąt letniego hrabiego Hansa von Schaffgotsch, a on także na bardzo piękną młodą dziewczynę.
Wkrótce potem pobrali ślub.

Pierwsze dziecko było chłopcem i został imię po ojca Johanna Ulricha. Miał czarne włosy jak kruka uderzające podobnych o pra babci, którzy byli również tak, kręcone, tak jak u jego dziadek. Później on był wszędzie lubiany i nazwali go "Räppel Schoffa", ponieważ jego kolor włosów wspomina włosa do Rappen (po niemiecki czarny koń). Zmarł w roku,  kiedy synu mój, twój ojciec brała ślub. Piąte dziecko ‘Räppel Schoff’, dziewczynka, został nazwany swojej matki, Magdalena. Ona później brała ślub z równym wieku kuzyn Christoph von Schaffgotscha, teraz Pan na Gryf."


Hans en Magdalena kregen in de loop van de jaren nog zeven, gezonde kinderen. Ze werden daarmee de stamouders van een grote familie von Zedlitz, die nu sinds meer als honderd jaar vele landgoederen in de Lausitz en Silezië bezit.

Een achter achterkleinkind von onze Hans von Zedlitz en zijn vrouw Magdalena heette ook Magdalena en is hetzelfde jaar als ik geboren. Toen ze eenentwintig jaar oud was, werd ze uitgenodigd voor een groot feest op de burcht Greiffenstein. Ze werd daar tot over haar oren verliefd op de al over de vijftig jaar oude graaf Hans von Schaffgotsch, en hij ook op het zeer mooie jonge meisje. Ze zijn snel genoeg daarna getrouwd.

Het eerste kind was een jongen en werd naar de vader Johann Ulrich genoemd. Hij had de opvallende ravenzwarte haren van zijn over overgrootmoeder, die ook zo gekruld waren, net als bij zijn overgrootvader. Hij was later overal geliefd, en men noemde hem de ‘Räppel Schoff’ , omdat zijn haarkleur aan een Rappen (zwart paard) deed denken. stierf in het jaar, dat mijn zoon, jouw vader, trouwde. ‘Räppel Schoffs’ vijfde kind, een meisje, kreeg de naam van haar moeder, Magdalena. Zij heeft later haar even oude neef Christoph von Schaffgotsch gehuwd, die nu heer op de Greiffenstein is.’

zondag 13 december 2015

Konstatin Wegerer 9


Jeszcze rok nie minął, kiedy Magdalena urodziła zdrowego syna. Nazywany był Hans po ojca. Jednak, dawali mu na drugi imię "Symon". Imię który był w pobliżu Bober prawie nieznany. Tu należy następujące wyjaśnienie; Matka Magdaleny nosiła złoty pierścień na dłoni, która nigdy nie zdjęła. Tylko raz, krótko po ślubie Magdaleny, osa gryzła ją w palec. To było tak spuchnięte, że trzeba było wyciąć pierścień z szczypiec, aby mu zdejmować z palcu. Kiedy Magdalena spojrzała na rozcięty pierścień, zobaczyła, że ​​nazwa "Symon" została wygrawerowana. Pytała matkę, czy to imie jej ojca. Matka pokiwała głową i zaczęła płakać. Magdalena potem nie chciała więcej pytać, bo nigdy nie słuchała to imię w związku z jej zmarłego ojca. Ale teraz jej syn musiał nosić tę imię.

Na jego narodzin miała mały Hans Symon już potężny wzrost włosów. To byli czarny jak smoła włosy od matki. Nie były one gładkie, lecz dzikie zakręcony tak, że to było prawie niemożliwe, aby czesać lub szczotkować. Wkrótce, nazywano go w całym okolice po prostu "Hans Pechkopf". (smołowa głowa)


Er was nauwelijks een jaar verstreken, toen Magdalena beviel van een gezonde zoon. Men noemde hem Hans naar zijn vader. Hij kreeg echter als tweede naam ‘Symon’ toegevoegd. Deze naam was in de omgeving van de Bober bijna niet bekend. Hier hoorde de volgende uitleg bij; Magdalena’s moeder droeg aan haar hand een gouden ring, die ze nooit afdeed. Slechts één keer, kort na Magdalena’s bruiloft, had haar een wesp in deze vinger gestoken. Die was zo sterk gezwollen, dat men met een tang de ring kapot moest knippen om hem van de vinger te krijgen. Toen Magdalena de opengeknipte ring bekeek, zag ze, dat er de naam ‘Symon’ in gegraveerd was. Ze vroeg haar moeder, of dat de naam van haar vader was. Haar moeder knikte met haar hoofd en begon te huilen. Daarna wilde Magdalena niet verder vragen, want ze had deze naam in samenhang met haar dode vader nog nooit gehoord. Nu echter moest haar zoon ook deze naam dragen.

Bij zijn geboorte had de kleine Hans Symon al een krachtige haargroei. Het waren de pikzwarte haren van zijn moeder. Ze waren echter niet glad, maar wild gekruld, zodat het bijna onmogelijk was, ze te kammen of te borstelen. Weldra noemde men hem in de hele omgeving alleen maar ‘Hans Pechkopf’

zondag 6 december 2015

Konstatin Wegerer 8


Siedlecin - Boberrohrsdorf


Teraz można sobie wyobrazić, że to byłoby trudne, bo matka była głusi i niemi, więc nie mógł mówić. Ale matka Magdaleny dowiedział się w jej życiu, komunikować się bardzo dobrze z innymi ludźmi, z gestów i znaków. Zaskoczenie matki był wielki, dostać bez zastrzeżeń, radosne zgody z Magdaleny. Magdalena przyznała, że w ciągu czasie coraz bardziej zakochała sie w Hansa von Zedlitz. Wierzyła w tym, że ​​jeśli ktoś może zmienić tak mocno, aby wygrać kogoś dla siebie, to, że miłość musi być bardzo silna. Chciałaby, odpowiedzieć na tę miłość i stać się jego żona.

Hans zorganizował wesoły ślub. Cały Siedlęcin i cała ludność wieży rycerski zostali zaproszeni, a też rodziny z dwóch braci von Zedlitz. Również brat Adam przyszedł. Stara walka została zapomniana, ponieważ Adam, starając o ręka młoda dama z wyższej szlachty wielokrotnie słyszał  zachwalający slow o jego brat, Hansa. Cała rodzina była szczęśliwa, aby usłyszeć, że tak często u ręka proszone Magdalena, na końcu powiedziała tak.



Nu kon men zich voorstellen, dat dit moeilijk was, omdat de moeder doofstom was, en dus niet kon praten. Maar Magdalena’s moeder had in haar leven geleerd, om met gebaren en tekens heel goed met andere mensen te communiceren. De verbazing van moeder was groot, om zonder verdere bedenkingen van Magdalena een blijde toestemming te krijgen. Magdalena gaf toe, dat ze in de loop van tijd steeds verliefder op Hans von Zedlitz geworden was. Ze geloofde dat als iemand zich zo sterk kon veranderen, om een ander voor zich te winnen, dan moest die liefde wel heel sterk zijn. Ze wilde nu graag deze liefde beantwoorden en zijn vrouw worden.


Hans organiseerde een vrolijke bruiloft. Heel Rüdersdorf en de hele bevolking van de riddertoren waren uitgenodigd, daarbij ook de hele familie van de beide broers von Zedlitz. Ook broer Adam was gekomen. De oude strijd was vergeten, want Adam had bij zijn pogingen om een jonge dame uit de hogere adel steeds weer lovende woorden over zijn broer Hans gehoord. De hele familie was gelukkig te horen, dat de zo vaak het hof gemaakte Magdalena nu ook ja gezegd had.

zondag 29 november 2015

Konstatin Wegerer 7

Jego brat Adam obserwował to wszystko z wielką podejrzliwością, bo nie podobał mu, że Hans robił tyle trudów dla nie szlachetnego dziewczyny. On sam planował poślubić w bogatej i wyjątkowej rodziny. Wtedy takie zachowanie brata byłoby bardzo szkodliwe. W związku z tym nie było dziwnego, że dwaj bracia wzrosła od siebie. Hans von Zedlitz odprowadził się od wieży do sąsiedniego starych i zaniedbanych gospodarstwo, co było również własność rodzina von Zedlitz. Pracował tam z cały jego siły, orał nowe przygotowane pole, robił drainage na mokry pastwisk. na tej  pracowników znaleźć bardzo dobrą pracę, i chwalił ich rzetelnego pracodawcy.

Hans, jednak nie wytrzymał skusić Magdalena. Często odwiedzał wieży na Bóbr i przyniósł Magdalena i jej matkę, warzyw, owoców lub kwiatów z jego ogrodzie. Czasami został też inny mały prezenty dla Magdalena.

W ten sposób minął cały rok. Wtedy Hans von Zedlitz wysłał swat do matki panny młodej i powiedział jej, że Hans kochać Magdalena i chciał się z nią ożenić, i jak jego żona chciała jej przeprowadzić do swojej nowej posiadłości. W każdym razie, ona jej matka była również mile widziane. Swat miał również przeczytać od razu przygotowane umowy małżeńskiej, gdzie było pisane dla Magdalena i jej matka wszystkich pewniki na przyszłość. Matka zapytała tydzień czasu do myślenia i rozmawianie z córką.


Zijn broer Adam bekeek dit alles met grote argwaan, want hem beviel het niet dat Hans zoveel moeite deed voor een niet adellijk meisje. Hij zelf was van plan om in een rijke en voorname familie in te trouwen. Dan zou zulk gedrag van zijn broer zeer schadelijk zijn. Het was daarom niet verwonderlijk dat de twee broers uit elkaar groeiden. Hans von Zedlitz trok weg uit de toren, naar een in de buurt gelegen oud en verwaarloosd boerengoed, dat ook van de familie von Zedlitz was. Hij bewerkte dit landgoed met al zijn kracht, legde nieuwe velden aan en draineerde de moerassige weiden. Steeds meer arbeiders vonden daar een zeer goede baan, en loofden hun vlijtige werkgever.

Hans hield echter niet op, Magdalena te verleiden. Vaak kwam hij naar de toren aan de Bober gereden en bracht voor Magdalena en haar moeder van zijn veldvruchten of bloemen uit zijn tuin mee. Soms liet hij ook een ander klein geschenk voor Magdalena achter.

Zo verstreek een heel jaar. Toen stuurde Hans von Zedlitz een bruidspleiter naar Magdalena’s moeder en deze vertelde haar, dat Hans graag met Magdalena wilde trouwen en haar als zijn vrouw naar zijn nieuwe landgoed wilde voeren. Ook zij, haar moeder was van harte welkom. De bruidspleiter moest ook meteen een voorbereid huwelijkscontract voorlezen, waarin voor Magdalena en haar moeder alle zekerheden voor de toekomst opgeschreven waren. De moeder vroeg een week bedenktijd en besprak dit met haar dochter.

zondag 22 november 2015

Konstatin Wegerer 6



Dziadek powiedział mi również o Panu i Hansa i Adama von Zedlitz, przyszłych właścicieli wieży rycerskiej na Bobrze. Staram się powtórzyć tę historię dosłownie z mojej pamięci, jak mój dziadek powiedział; "Hans von Zedlitz był w młodości prawdziwy łajdak, i miał na sumieniu wiele figli i występków, a więc obawiano się go wszędzie. Jednak, kiedy wyjechał z bratem w wieży rycerskiej na Bobru, zakochał się w pięknej niewiasta o imieniu Magdalena. Miała długie włosy czarne jak smoła, którą zwykle nosił zwinięty w ślimak nad uszami. Jej ojciec był sługą konni dla poprzedni panów, ale zginał podczas napadzie. Wciąż mieszka razem z matką w wieży rycerski, który tam, tak jak Magdaleny samej, pracowała w kuchni. Hans von Zedlitz próbował uwieść tę dziewczynę, ale ona nie odpowiedziała na jego awanse. Jego występki były tak znane, że żadna dziewczyna nie chce zacząć coś z nim. Również jej matka była bardzo przeciwne. Ona ukryła Magdalena najlepiej jak potrafiła. Ponad to, matka była głusi i niemi, i może wyrażać się jedynie za pomocą gestów. (Magdala z Kwieciszowice) To widoczny zrobiła z całą wyrazistością.

Przez to ​​Hans von Zedlitz zmienił jego życie całkowicie. On zmienił w opiekuńczy Pan dla swoich poddanych w wieży, i martwił się o rolników we wsi, i pomógł nim, tam gdzie mógłby pomóc. Wszyscy byli zaskoczeni zmianami. Hans von Zedlitz nie ukrywał, że zrobił to wszystko z miłości, a nadal próbował uwieść młodą Magdalena.


Grootvader vertelde me ook over de Heren Hans en Adam von Zedlitz, de latere eigenaren van de riddertoren aan de Bober. Ik probeer dit verhaal woordelijk uit mijn geheugen te herhalen, zoals mijn grootvader het verteld heeft; ‘Hans von Zedlitz was in zijn jeugd een echte schurk, en heeft veel streken en wandaden uitgehaald, en werd daarom overal gevreesd. Toen hij echter met zijn broer in de riddertoren aan de Bober trok, werd hij verliefd op een heel mooie maagd die Magdalena heette. Ze had lange pikzwarte haren, die ze meestal in een slak opgerold over de oren droeg. Haar vader was ruitersknecht bij de vroegere heren geweest, maar was bij een overval gedood. Ze woonde nu nog alleen met haar moeder in de riddertoren, die daar, net als Magdalena zelf, in de keuken werkte. Hans von Zedlitz maakte dit meisje het hof, maar vond helemaal geen tegenliefde. Zijn wandaden waren zo bekend, dat geen enkel meisje iets met hem wilde beginnen. Ook haar moeder was heel afwijzend. Ze verborg Magdalena zo goed als ze kon. Daarbij kwam, dat de moeder doofstom was, en zich alleen met gebaren kon uitdrukken. (Magdalena uit Blumendorf?) Dat deed ze dan kennelijk ook met alle duidelijkheid.


Hierdoor veranderde Hans von Zedlitz zijn leven volledig. Hij werd nu een zorgzame Heer voor zijn onderdanen in de toren, en was bezorgd om de boeren in het dorp, en hielp waar hij maar helpen kon. Iedereen was verbaasd over deze verandering. Hans von Zedlitz verborg niet, dat hij dit alles uit liefde deed, en probeerde verder de jonge Magdalena te verleiden.

zondag 15 november 2015

Konstatin Wegerer 5

Jan Hus


Mój dziadek opisane bardzo wyobrażalny, okrucieństwa w wioskach i miasteczkach. Czasami musiałem przerwać i powiedzieć mu, że ja nie mogę dalej usłyszeć. To było dla mnie za straszne. Wtedy dziadek powiedział kopany w jego myśl jeszcze: "Jak tylko cesarz Zygmunt był trochę bardziej tolerancyjni dla ludzi w Bohemy i ich pytania religijne, to było można uniknąć cały ta wojna Husytów. Ale cesarz był w tym czasie pod złym wpływem uparty, fanatyków religijnych.

Jednak dziadek opowiedział także, jak w tym strasznym czasie pozostawała dobrych charakterów, a ludzie pomogli się między sobą. Kiedy zapytałem go, dlaczego jeden człowiek okrada, a drugi człowiek pomaga bliźniego, on próbował wyjaśnić to bardzo prosto: "indywidualny człowiek może myśleć w pokoju, a to oznacza, że ​​on pomaga innym. To czyni go szczęśliwym. Jeśli człowiek jest jednak w dużej grupie, zaczyna krzyczeć. Krzyczenie blokuje myślenie i człowiek działa zgodnie z jego pierwotnym instynktem. Zabija bliźniego, bo stoi mu na drodze."

Później Często myślałem o tym dość proste wyjaśnienie. Ale trochę prawdy było w tym, na pewno



Mijn grootvader beschreef zeer beeldend de wandaden in de dorpen en steden. Soms moest ik hem dan onderbreken en zeggen dat ik het niet verder kon aanhoren. Dat was me te gruwelijk. Dan zei grootvader in zijn gedachten verzonken nog: ‘Als keizer Sigismund slechts een klein beetje toleranter tegenover de Boheemse bevolking en hun geloofsvragen was geweest, dan had die hele Hussietenoorlog vermeden kunnen worden. Maar de keizer stond destijds onder de slechte invloed van stijfkoppige, religieuze fanatici.


Grootvader vertelde echter ook, hoe er in die vreselijke tijd toch goede karakters bleven, en de mensen zich onder elkaar hielpen. Toen ik hem vroeg waarom de ene mens rooft en de andere mens zijn naaste helpt, probeerde hij me dit heel eenvoudig uit te leggen: ‘de individuele mens kan in alle rust nadenken, en dat leidt ertoe dat hij een ander helpt. Dat maakt hem tevreden. Als de mens zich echter in een grote groep bevindt, dan begint hij te schreeuwen. Het schreeuwen blokkeert het denken en de mens handelt alleen nog volgens zijn oerdrift. Hij vermoordt zijn naaste, omdat hij hem in de weg staat’.


Ik heb later vaak aan deze toch wel eenvoudige verklaring gedacht. Maar een kern van waarheid zat er zeker in.

zondag 8 november 2015

Konstatin Wegerer 4





Hus był zaproszone przez cesarza Zygmunta, na koncylia w Constance wyjaśnić jego teorie. Pisane mu było zapewnione bezpieczne przejście dla tej podróży. Mimo to aresztowali za zbrodniarza, uwięziony, przesłuchiwany i ostatecznie nawet zabity. To doprowadziło do poważnego buntu w cały Bohemia. Małe grupy rolników napadli wyznanie cesarze i władz kościelnych, którzy byli w ich oczach odpowiedzialni za ich ubóstwa i splądrowali i zrabowali ich. Dosyć szybko mieszały banici między tymi grupami, które były zainteresowane w tych napadów, bez względu na to, dlaczego to poszło. Tak zaczęła się coraz pogorszenie grabieży i mordów w dotychczas przyjaznych krajów Bohemia.

Cesarz Zygmunt chciał zakończyć z swoją moc, to co się stało i wysłał silną armię do Bohemy. Jednak w międzyczasie Husytów połączyła pod wysoko wykwalifikowanych przywódców i wygonili z ich lepiej walka moralnie i swoje nowoczesne taktykę, wyznanie cezara łatwe do ucieczka. Dwa inne armie, którzy walczyli przeciwko Husytów wysłane przez cesarza i przez papieża Marcina V, nawet błogosławiony, zostali pokonani. Wściekłość Husytów teraz koncentrowało się również na inne kraje cesarza. Zniszczyli Śląsk, Saksonia, Brandenburgia i Bawaria.


Hus was door keizer Sigismund voor het concilie in Konstanz uitgenodigd, om zijn theorieën daar uit te leggen. Hem was schriftelijk een vrijgeleide voor deze reis verzekerd. Maar men heeft hem toch als een misdadiger, gevangen genomen, verhoord en tenslotte zelfs gedood. Dat leidde tot een groot oproer in heel Bohemen. Kleine groepen boeren overvielen de keizergezinden en de kerkelijke autoriteiten, die ze voor hun armoede verantwoordelijk maakten en plunderden en beroofden hen. Snel genoeg mengden zich echte rovers tussen deze groepen, die in deze overvallen geïnteresseerd waren, om het even waarom het ging. Zo begon een steeds erger wordend roven en moorden in de tot dan toe vriendelijke Bohemische landen.

Kaiser Sigismund wou met zijn macht een einde aan dit gebeuren maken en stuurde een sterk leger naar Bohemen. De Hussieten hadden zich intussen echter onder zeer vaardige aanvoerders samengevoegd en sloegen met hun wezenlijk betere strijdmoreel en hun moderne tactiek de keizergezinden gemakkelijk op de vlucht. Ook twee andere legers die door de keizer tegen de Hussieten werden ingezet, door paus Martin V als kruistocht gezegend, werden verslagen. De woede van de Hussieten richtte zich nu ook op andere landen van de keizer. Ze verwoestten Silezië, Saksen, Brandenburg en Beieren.

zondag 1 november 2015

Konstatin Wegerer 3

 wewnetrze wieza w Siedlecin


W opowieści dziadka zazwyczaj nie stało dużo, ale później doszedłem do wniosku, że w każdej historii osiągnęła ważną doświadczenie życiowe lub przykład dobrych zachowani ludzkich. Teraz uważam, że całe moje stosunek do życia, pochodzi z opowieści mojego dziadka opowiadanych mniej nie więcej jako zabicie czas..

Powiedział o rycerz Hans Wesin, który mieszkał kiedyś w wieży ż dużo jazdy konny i ochraniał kolumny handlowe który wędrowali przez kraj.  Tak, poznałem straszny czas napady Husytów, w którym cały kraj został zniszczony, a ludzie musieli cierpieć wiele.

On mówił o tym Husytów z wielką obrzydzeniem, i również przetłumaczył powodu dlaczego tego ludzi, jak gangi rabusiów, wędrowali przez kraj. Na początku chcieli tylko pokazać niesprawiedliwe i bezlitosnego wykorzystywania przez niektórych duchownych swój Kościół, który szczególnie mocno uderzyć w ich nędzy. W nauczyciela akademickiego Jan Hus znaleźli znajome, werbalne silne obrońca ich przyczyny. Hus chciał kierować kościół  powrotem do wykonywania swoich naprawdę ważne wartości, jak to jest opisane w Biblii. W związku z tym, on był przeciwny, że biedni ludzie zostali zmuszeni przez duchownych, aby przekaz pieniężny do tych panów, i przede wszystkim do papieża w Rzymie aby postawiać pięknych budynków. Posunął się nawet tak daleko, by twierdzić, że w ogóle papież nie było potrzebne. Taka funkcja nie zostało wymienione w Biblii.


In de verhalen van grootvader gebeurde meestal niet veel, maar later kwam ik tot de conclusie dat er in elk verhaal een belangrijke levenservaring of een voorbeeld van goed menselijk handelen stak. Nu geloof ik, dat mijn hele instelling tot het leven, stamt uit de verhalen die mij grootvader min of meer als tijdverdrijf vertelde.

Zo vertelde hij over de ridder Hans Wesin, die vroeger met een grote ruitersschare in de toren woonde en de handelstochten door het land bescherming bood. Ik leerde zo de verschrikkelijke tijd van de Hussietenovervallen kennen, waarin het hele land verwoest werd, en de mensen veel moesten lijden.

Hij sprak over de Hussieten met grote walging, en verklaarde me echter ook, wat deze mensen er toe bracht, als roverbendes door het hele land te trekken. In het begin hadden ze alleen de oneerlijke en onbarmhartige uitbuiting door enkele geestelijken van hun kerk kenbaar willen maken, die hen in hun armoede bijzonder hard trof. In de universiteitsleraar Jan Hus hadden ze een bekende en woordsterke verdediger van hun zaak gevonden. Hus wilde de kerk weer tot zijn werkelijk belangrijke waarden terugvoeren, zoals het in de bijbel beschreven is. Hij was er daarom tegen, dat de arme bevolking door de geestelijkheid tot geldafdracht werd gedwongen, om deze heren, en in het bijzonder de paus in Rome prachtige gebouwen te kunnen laten oprichten. Hij ging zelfs zover, om te beweren dat een paus helemaal niet nodig was. Zo’n ambt werd in de bijbel niet genoemd. 

Konstatin Wegerer 14

zamek Czocha

Ona mi powiedziała o wielkie przyjęcie, który jej ojciec organizował pięć lat temu w zamek Gryf. Ona miała możliwość obejrzenia, jak rycerze organizowali małe walki, i mogli wygrać jakiś nagrodzenie, rycerze mieli jej wdzięczność podniośli jej, a ona pocałowała jch na czole. Ale ona nie zrobiła tego z przyjemnością, ponieważ rycerze śmierdzieli z ich ust pachnieli na piwa i wina. Niestety w tym pocałowanie nie mogła uszczypnąć nos .

Późnej, wieczorem matka włożyła ją do łóżka, ponieważ impreza coraz było głośniejsze i to nie nic dla małych dziewczynek. Mimo to ona raz wychodziła z lóżko i patrzyła przez małe okienko w wielki sala. Pan od Czocha wspiął się na stole i chciał wiadro z winem w jednym raz wypić do dno. Jednak, w trakcie nagle upadł na plecy i spadł ze stołu na podłogę. Wstał jeszcze raz, spadł do tylu, przez drzwi z dużo hałasu z schody na dole. wtedy zauważyli, że Pan od Czocha w ostatnim upadku złamał sobie kark i umarł. W ten sposób impreza sie skończyła. 

Magdalena, którzy śmiali się głośno w pierwszej części swojej historii, robiła się poważna na końcu. Rozmawialiśmy o śmierci. Moim zdanie, Pan od Czocha zmarł dobrze, pełne zabawy i bez strachu. Magdalena widziała to nie więcej to samo. Przynajmniej nie widziałem żadnej kary od Boga z powodu zuchwały, taki jak katolickiego proboszcza z Gryfów powiedziała z ambony.



Zo vertelde ze me over een groot feest, dat haar vader vijf jaar geleden op burcht Greiffenstein gegeven had. Zij had mogen toekijken, als de ridders kleine gevechten hielden en daarvoor prijzen kregen, de ridders hadden haar als dank omhoog getild, en zij had ze dan op het voorhoofd gekust. Maar ze had het niet met plezier gedaan, want de ridders stonken uit hun mond naar bier en wijn. Maar ze had daarbij toch ook niet haar neus kunnen dichtknijpen.

Later op de avond had haar moeder haar naar bed gebracht, want het feest werd steeds luidruchtiger en dat was niets voor kleine meisjes. Ze was dan toch nog een keer opgestaan en had door een klein raampje in de zaal kunnen kijken. De heer van Tschocha was op een tafel geklommen en wilde een emmer met wijn in één keer leeg drinken. Daarbij viel hij echter plotseling achterover en viel van de tafel op de grond. Hij stond nog een keer op, viel achterover door een deur met veel herrie een trap af. Toen echter merkte men dat de heer van Tschocha bij de laatste val zijn nek gebroken had en gestorven was. Het feest was daarmee afgelopen.

Magdalena, die bij het eerste deel van haar verhaal nog luid lachte, was aan het slot ernstig geworden. We spraken over de dood. Ik was van mening dat de heer van Tschocha goed gestorven was, vol van plezier en zonder angst. Ook Magdalena zag het enigszins zo. In ieder geval zag ze er geen straf van God wegens overmoed in, zoals de katholieke pastoor van Greiffenberg het vanaf de kansel verkondigde.

zondag 25 oktober 2015

Konstatin Wegerer 2



Ik moet ongeveer rond het jaar 1590 geboren zijn. Precies weet ik dat niet, want ik heb mijn ouders daar nooit naar gevraagd. Het was voor mij niet belangrijk, en het heeft zelden ooit iemand geïnteresseerd, hoe oud ik was. Mijn jeugd bracht ik door in een grote riddertoren aan de Bober. Mijn vader was een ruiterknecht bij de Heer von Nimptsch, die eigenaar was van de toren, het hele dorp aan de Bober en het omliggende Heerschap samen met enkele andere dorpen. Van mijn vader kan ik me weinig herinneren, want hij kwam bij een gevecht om het leven, toen ik nog heel klein was.

Ook mijn grootvader leefde in de riddertoren aan de Bober. Hij had ook als ruiterknecht bij de familie von Nimptsch gediend en verzorgde nu als oude man nog de paarden. Moeder was na vaders dood als maagd in het dorp getrokken. Ze mocht daar echter geen kind meebrengen. Zo liet ze mij bij grootvader in de toren achter. Ik was daar heel gelukkig over, want hij kon heel mooi sprookjes en verhalen vertellen.

Als het avond werd, klauterde ik in onze kamer op zijn schoot. In het begin vroeg ik hem steeds om een nieuw sprookje. Later toen ik groter werd, luisterde ik liever naar de verhalen, die hij zelf meegemaakt had, of die hem verteld waren. Hij moest ze telkens opnieuw vertellen, en dat deed hij steeds weer met veel plezier. Hij gebruikte daarbij telkens weer dezelfde woorden en uitdrukkingen en zelfs dezelfde zinnen, zodat ik al gauw de verhalen van buiten kende.

Maar zelfs toen, wilde ik dezelfde verhalen steeds weer opnieuw horen. Als grootvader midden in een zin een pauze hield, kon ik de volgende woorden steeds zeggen. Zo leerde ik in de loop van de tijd veel van grootvaders verhalen kennen. Dat heeft me later eens goed geholpen, toen ik meerdere weken gevangen gehouden werd in een donkere kerker met miserabel eten, en op mijn bevrijding moest wachten. Ik doodde toen de tijd, door steeds weer grootvaders verhalen hardop te vertellen. Hierdoor verveelde ik me niet, en bleef bij mijn verstand.

Urodziłem około roku 1590. Ja po prostu nie wiem dokładnie, bo mam nigdy nie zapytałem moi rodzice. To nie było dla mnie ważne, i to rzadko ktoś zainteresowało, ile mam lat. Moje dzieciństwo spędziłem w wielkiej wieży rycerskiej na Bobru. Mój ojciec był sługą jeźdźca dla Pana von Nimptsch, który posiadał wieżę, całą wieś na Bobru i okolicznych ziemna wraz z kilkoma innymi wioskami. Od mojego ojca, nie pamiętam wiele, on zginał w jakiś walka, gdy byłem bardzo młody.

Mój dziadek też mieszkał w wieży rycerskiej na Bobru. Również pracował jako sługa jeźdźca dla rodziny von Nimptsch i teraz jako starzec dbał nadal o koni. Matka po śmierci ojca poszła do wsi i pracowała tak jaja dziewica. Ale tam nie mogła zabrać dziecko. W ten sposób zostałem u dziadka w wieży. Byłem bardzo szczęśliwy , bo on umiał powiedzieć dość pięknych bajek i opowieści.

Gdy nadszedł wieczór, ja podszedłem w naszego pokoju na jego kolanach. Na początku zawsze poprosił go, aby utworzyć nową bajkę. Później, kiedy dorastałem, wolałbym słuchać opowieści, który on sam był świadkiem lub który on zostały opowiedziane. Zawsze musiałem im powiedzieć opowieści jeszcze raz, znowu i znowu i zrobił to z wielką przyjemnością. Używał w kółko te same słowa, wyrażenie, a nawet te same zdanie, więc szybko znał historię na pamięć.

Ale nawet wtedy, chciałem usłyszeć te same historie w kółko. Kiedy dziadek trzymał pauzę w zdaniu, mogłem zawsze uzupełniać następny  słowy. Tak poznałem w czasie wiele opowieści dziadkowi. To pomogło mi później kiedyś bardzo, kiedy zostałem zatrzymany na kilka tygodni w ciemnym lochu z nędznej żywności, i musiałem czekać na moje wyzwolenie. Zabiłem czas aby opowiadać historie od moje dziadek na głośno. Przez to nie nudziłem się i nie wariowałem.


zondag 18 oktober 2015

Konstatin Wegerer 1 (Siedlecin, Boberrohrsdorf)


Röhrsdorf in het jaar 1657

Bibiana heeft me verlaten! Dat is het enige waaraan ik nu kan denken. Steeds weer gaat er maar één gedachte door mijn hoofd: Bibiana heeft me verlaten. Ik heb in het tiendenhuis een rol papier gehaald en daar bogen uit gesneden. Al lang geleden heb ik me voorgenomen, om iets van de belevenissen in mijn leven op te schrijven. Maar steeds heeft het vrolijke samenleven met Bibiana en onze zoon me daarvan afgehouden. Ik heb er altijd op moeten rekenen, en ik heb het Bibiana zelfs ook beloofd, om haar te laten gaan, als ze een andere, een jongere man zou vinden. Maar nu het werkelijkheid is geworden, heeft het me toch ondanks alle voorgevoelens hard getroffen.

Als afleiding wil ik nu met schrijven beginnen. Ik wil daarmee mijn leven volgen, zo mogelijk zonder vooroordelen, en daarmee ook het leven van de vele mensen die ik leerde kennen. Dit bericht zal met mijn huidige stemming natuurlijk somberder uitvallen, dan wanneer ik het geschreven had als Bibiana nog bij me was. Dan was ik over vele ernstige belevenissen als een vlinder weg gefladderd met de vrolijke gedachte, dat Bibiana toch bij me is, en dat het leven zo mooi kan zijn.

Ik heb ooit op een slagveld langs een zojuist gedode vriend gezeten. Toe kwam er vlinder, die op zijn met bloedkorsten bedekte gezicht ging zitten. Ze sloeg nog enkele malen met haar vleugels en vloog verder de zonnige dag in. Wat weet een vlinder nou van ons mensen! Maar wij mensen weten zoveel van een vlinder en dat verplicht ons ook, om hen bijvoorbeeld niet te doden. Het verplicht ons mensen, überhaupt geen dieren te doden, als ze ons niet bedreigen of we moeten ze nodig hebben als voedsel. Onze kennis verplicht ons eigenlijk ook, om elkaar niet te doden, wat we zo vaak en zoveel, zonder na te denken doen. Kunnen wij mensen dan niet nadenken? Zijn wij aan onze driften zo hulpeloos overgeleverd? Ook die gedachten gingen toendertijd op het slagveld en daarna steeds weer door mijn hoofd. Ze komen ook vandaag weer terug, doordat ik nu begin over mijn leven te schrijven en tegenover mezelf daarover rekenschap af moet leggen. Ik wil helemaal vooraan, bij mijn jeugd beginnen.

Siedlęcin w roku 1657

Bibiana mnie opuściła! To jedyne co mogę myśleć. Znowu i znowu tylko jedna myśl kręci w mojej głowie: Bibiana opuściła mnie. Poszłam do domu dziesięciny i wziąłem rolkę papieru i z tego wycięłam łuki. Dawno temu już planowałem napisać coś z doświadczeń w moim życiu. Ale zawsze moje szczęśliwe życzę z Bibiana i nasz syn wytrzymała mnie. Zawsze musialem liczyć na to, a ja nawet obiecałem Bibiana, pozwolić jej odejść, jeśli znalazłaby innego, młodszego mężczyznę. I teraz stało się to w rzeczywistością, i jednak mimo moje przeczucia, to mnie bardzo boli.

Jako ociąganie uwaga chę zacząć pisać. Chce z tym śledzić moje życie, jeśli jest to możliwe bez przesąd, a wraz z tim życie wielu ludzi, których spotkałem. Ta relacja, przez ten mój obecny nastrój, będzie oczywiście ponurnej niż gdybym napisałem go kiedy Bibiana jeszcze była ze mną. Wtedy ja o wiele poważnie doświadczeń, jak motyl zatrzepotała z szczęśliwa myśl, że Bibiana wciąż jest z mnie, i że życie może być piękne.

Kiedyś siedziałem na polu bitwy obok przed chwile zabity przyjaciela. Nagle przyszedł motyl, który usiadł  na skorupą krwi na ja jego twarzy. On uderzył kilka razy z jej skrzydłami i poleciał dalej w słoneczny dzień. Co motyl wie o nas, ludzi! Ale my, ludzie wiedzą, tak wiele o motyla, a także wymaga od nas, aby ich na przykład nie zabić. To zobowiązuje nas, ludzi, w każdym razie nie zabijać ani zwierząt, ktory nam nie grozi, tylko wypadku kiedy my potrzebujemy ich jako pokarm. Nasza wiedza zobowiązuje nas rzeczywistości, nie zabijać między sobie, i jednak tak często i tak wiele my robimy to. Nie możemy ludzie myśleć? Czy jesteśmy tak bezradni dostarczane do naszych namiętności? Te sam myśli miałem wówczas na polu bitwy, a potem znowu i znowu mi przezli mi do głowę. Przybywają również dziś, bo zacznę pisać o moim życiu i muszą sobie z tego powodu dać odpowiedzialność. Chcę zaczynając od początku, u mojej młodości.



zondag 4 oktober 2015

Trasa spiegostwa przez Kwieciszowice

Spionageroute via Blumendorf
stacja Kwieciszowice latach 80

Meerdere malen heb ik hier de huidige inwoners verzocht om over de Poolse geschiedenis van Blumendorf te schrijven. Een uitnodiging die overigens nog steeds staat. Zelf kan ik hierover niet veel vinden, maar dit vond ik wel:
Operatie 'Stonka'
Operatie 'Stonka' speelde tussen 1957 en 1961. Een klein stukje uit het verslag: Augustus 1957, een actie van de Poolse en Russische geheime diensten tegen de Stephan Bandera Fraction van de Oekrainse Nationalistische Organisatie; ...de groep droeg met zich mee: een een lange afstand twee weg radio set (een oorlogstijd britse SOE type 3 BMK II) met een generator, alsmede een groot assortiment handwapens. Zij infiltreerden Czechoslowakije en na een paar dagen, kwamen ze, te voet, 's nachts lopend, bij de Tjechisch-Poolse grens. De groep stak de slecht bewaakte grens over in de Sudeten bergen, en kwamen tot in het grondgebied van het dorp Kwieciszowice bij Jelenia Gora in Polen. Vandaar gingen ze per trein verder......
......Later in de nacht van 29 – 30 juli 1959  kwam een nieuwe groep spionnen op dezelfde manier Polen binnen. Ze sliepen zo'n 11 km van Kwieciszowice in het bos, en namen later in het dorp de trein richting Jelenia Gora

Tu, kilka razy zapytałem obecny mieszkańców wsi aby tutaj pisać o historii polskiego Kwieciszowicki. Zaproszenie, nadal jest aktualny. Osobiście, nie mogę znaleźć wiele o tego, ale cos czekawego znalazłem:

Operacja 'Stonka'
Operacja 'Stonka' miał miejsce miedzy 1957 do 1961 roku. Kawałek tekst z raportu: sierpień 1957 działania rosyjskich i polskich służb specjalnych przeciwko Stephan Bandera Fraktia część Ukraińskiego Nacjonalistycznego Organizacja; ... grupa niosła ze sobą dużą odległość dwukierunkowy zestaw radiowy (SOE brytyjski wojenne 3 BMK typu II) z generatorem, a także szeroki asortyment broni krótkiej. Oni przeniknęły Czechosłowacji i po kilku dniach, przyszli na piechotę, marszowac tylko w nocy , na granicy polska- czeskiej. Grupa przekroczyła granicę w słabo strzeżony Sudetach, a przyszedł na terytorium wsi Kwieciszowice kolo Jeleniej Górze w Polsce. Stamtąd ruszyli się dalej z pociągiem ......


.....Później w noc 29 - 30 lipca 1959, nowa grupa szpiegów w taki sam sposób,wchodzili w Polsce. Spali około 11 km od Kwieciszowice w lesie, a później wzięli we wsi pociągiem kierunek Jeleniej Góry.